Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piotrowski: dyskutujmy o "Ars Homo Erotica" merytorycznie

0
Podziel się:

Oczekuję merytorycznej dyskusji na temat wystawy, wszystkie głosy, także te
krytyczne, są dla nas ważne - powiedział dyrektor warszawskiego Muzeum Narodowego Piotr Piotrowski
w środę, dzień przed otwarciem wzbudzającej kontrowersje wystawy "Ars Homo Erotica".

*Oczekuję merytorycznej dyskusji na temat wystawy, wszystkie głosy, także te krytyczne, są dla nas ważne - powiedział dyrektor warszawskiego Muzeum Narodowego Piotr Piotrowski w środę, dzień przed otwarciem wzbudzającej kontrowersje wystawy "Ars Homo Erotica". *

W czwartek w warszawskim Muzeum Narodowym odbędzie się wernisaż wystawy, na której zgromadzono 250 dzieł sztuki - od antyku do współczesności - które według kuratora Pawła Leszkowicza dotykają tematyki homoseksualizmu. "To pierwsza w dziejach polskiego wystawiennictwa ekspozycja, która przybliży tradycję i problemy homoartu" - podkreślił dyrektor Piotr Piotrowski na środowej konferencji prasowej.

Projekt wystawy wzbudzał kontrowersje na długo przed przygotowaniem ekspozycji. Pod koniec zeszłego roku stała się ona tematem dyskusji na forum Sejmu, gdy poseł PiS Stanisław Pięta skierował do ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego interpelację na ten temat. Pięta kwestionował prawo władz Muzeum Narodowego do zorganizowania tego rodzaju ekspozycji w "skarbcu kultury narodowej" oraz określił projekt wystawy jako "próbę zawłaszczenia przestrzeni publicznej przez lobby homoseksualne". "Obecny dyrektor ze świątyni sztuki chce uczynić wychodek" - pisał Pięta.

Zdrojewski opowiedział się w tej dyskusji za niezawisłym prawem dyrekcji muzeum do organizowania wystaw. "Przesłany przez dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie materiał informacyjny dotyczący planowanej wystawy pozwala ocenić przygotowywaną ekspozycję jako jeden z głosów w dyskusji na temat współczesnego odczytywania znaczenia wyobrażeń funkcjonujących od stuleci w sztukach pięknych. Przygotowywana wystawa wpisuje się w projekt muzeum jako instytucji krytycznej, podejmującej istotne dla życia publicznego tematy, stymulującej procesy rozwoju społecznego oraz kształtowania demokracji" - pisał Zdrojewski w odpowiedzi na zarzuty Pięty.

W czwartek, w dniu wernisażu, przeciwnicy wystawy zapowiadają demonstrację pod warszawskim Muzeum Narodowym. Kurator wystawy, Paweł Leszkowicz, powiedział na konferencji prasowej, że jego skrzynka mailowa wypełniona jest obraźliwymi, a nawet zawierającymi pogróżki listami.

Piotrowski podkreśla, że najbardziej zależy mu na merytorycznej dyskusji na temat wystawy i miejsca sztuki w dyskursie o mniejszościach seksualnych. "Jednak wszystkie głosy, także te krytyczne, są dla nas ważne. Z ubolewaniem stwierdzam, że w żadnym liście protestacyjnym, jakie otrzymaliśmy, nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, dlaczego takiej wystawy nie powinno być w murach Muzeum Narodowego. W listach znajduję stwierdzenia, że taka wystawa jest niepotrzebna, nawet szkodliwa, ale żadnych racjonalnych argumentów popierających tę tezę. Chciałbym jednak podkreślić, że ze względu na wagę, jaką przywiązujemy do demokracji, wszystkie opinie, także te mieszające twórców wystawy z błotem, traktujemy bardzo poważnie. Demokracja nie musi być przecież ładna ani estetyczna" - powiedział Piotr Piotrowski.

Dyrektor Piotrowski zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy goście Muzeum Narodowego będą chcieli obcować ze sztuką homoerotyczną. "Postanowiliśmy wywiesić ostrzeżenie przypominające, że odpowiedzialność za dzieci zwiedzające wystawę spoczywa na rodzicach czy opiekunach. Do nich należy decyzja, czy powinny ją zwiedzić" - podkreśla Piotrowski.

Wystawa nie jest jeszcze gotowa. Nie rozpoczęto jeszcze montowania tej części ekspozycji, która na wystawie będzie najbardziej widoczna, bo eksponowana w holu głównym Muzeum Narodowego, przez który musi przejść każda wycieczka, każdy zwiedzający placówkę. Wiadomo, że znajdzie się tu część wystawy zatytułowana "Czas walki" gromadząca współczesne, często prowokacyjne w zamyśle prace.

Wystawa "Ars Homo Erotica" będzie czynna w warszawskim Muzeum Narodowym do 5 września. (PAP)

aszw/ hes/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)