Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS apeluje o poparcie zmian w regulaminie; PO i PSL są sceptyczne

0
Podziel się:

PiS apeluje do sejmowych klubów, aby poparły projekt zmian w regulaminie
izby, który zakłada m.in. likwidację sejmowej "zamrażarki" oraz zakaz odrzucania w pierwszym
czytaniu obywatelskich projektów ustaw. PO, PSL są sceptyczne, ale ostatecznych decyzji nie
podjęły.

PiS apeluje do sejmowych klubów, aby poparły projekt zmian w regulaminie izby, który zakłada m.in. likwidację sejmowej "zamrażarki" oraz zakaz odrzucania w pierwszym czytaniu obywatelskich projektów ustaw. PO, PSL są sceptyczne, ale ostatecznych decyzji nie podjęły.

Projekt zmian w Regulaminie Sejmu autorstwa PiS, tzw. pakiet demokratyczny, ma zwiększyć jawność prac parlamentu, wzmacnia kontrolę parlamentu nad rządem i kontrolę procesu stanowienia prawa.

"Apelujemy do wszystkich sił politycznych, aby poparły coś, co dobrze służy polskiemu parlamentowi, jawności życia publicznego, rozszerzeniu praw obywateli. Głosowanie to będzie moment, w którym zdecydujemy, czy chcemy więcej demokracji, czy też nie" - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie poseł Kazimierz Michał Ujazdowski.

Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, czy na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu posłowie będą głosować nad projektem zmian.

Kluby PiS, SP i TR podczas prac nad projektem w komisji regulaminowej opowiadały się za przyjęciem zmian. Politycy PO zapowiadali, że zagłosują za odrzuceniem projektu.

"Nie wiem jak będziemy głosowali. Zdecydujemy podczas wieczornego posiedzenia klubu we wtorek. Generalnie mamy krytyczne stanowisko do tego projektu" - powiedział PAP wiceszef komisji regulaminowej Tomasz Głogowski (PO).

Również klub PSL, poinformował PAP rzecznik Stronnictwa Krzysztof Kosiński, zdecyduje o tym na swoim wieczornym posiedzeniu. "W klubie PSL przeważa sceptyczne stanowisko. Klub PiS miał świetną okazję, żeby wzmocnić opozycję parlamentarną w latach 2005-2007, ale nie zrobił tego" - zaznaczył Kosiński.

Niektóre rozwiązania projektu budzą wątpliwości klubu SLD. "Musimy przedyskutować sprawę podczas posiedzenia klubu. W projekcie są niebezpieczne, naszym zdaniem, zapisy" - powiedział PAP rzecznik SLD Dariusz Joński. W tym kontekście wymienił propozycję przewidującą, że zgłoszenie wniosku mniejszości wymaga poparcia przynajmniej pięciu posłów.

"W tej chwili każdy poseł może zgłosić wniosek mniejszości. W przypadku mniejszych klubów, gdy mają w komisjach jednego, albo dwóch przedstawicieli to warunek nie do przyjęcia. Nie wiem czy się nie wstrzymamy od głosu" - zaznaczył Joński.

Projekt zmian w regulaminie Sejmu przygotowany przez PiS przyznaje więcej uprawnień opozycji parlamentarnej. Według projektu, opozycja będzie miała większy wpływ na kształtowanie porządku obrad Sejmu - kluby miałyby prawo zgłoszenia do porządku każdego posiedzenia po jednym punkcie. Informację w tej sprawie kluby musiałyby zgłaszać marszałkowi na piśmie do godziny 18 na dwa dni przed początkiem obrad.

Jednym z postulatów PiS jest likwidacja sejmowej "zamrażarki". Według projektu pierwsze czytanie projektów ustaw i uchwał musiałoby odbyć się nie później niż 6 miesięcy od ich złożenia.

Obecnie marszałek Sejmu może skierować projekt do pierwszego czytania dopiero po sprawdzeniu, czy spełnia on wszystkie wymogi formalne, a termin, w którym musi to ostatecznie nastąpić, nie jest określony.

Kolejna propozycja ma na celu przyspieszenie prac nad projektami ustaw. Wymienione są konkretne terminy na przygotowanie sprawozdań przez komisje sejmowe: miałoby to nastąpić nie później niż 9 miesięcy od przeprowadzenia pierwszego czytania. Marszałek Sejmu mógłby na wniosek komisji wydłużyć ten termin, jednak nie więcej niż o 3 miesiące.

PiS chce też wprowadzić zakaz odrzucania w pierwszym czytaniu projektów złożonych w ramach obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej.

Propozycja PiS przewiduje też nowe kompetencje sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej. Zgodnie z projektem rząd musiałby przekazywać jej dokumenty związane z Radą Europejską wraz z informacją o stanowisku, jakie zamierza zająć podczas unijnego szczytu.

PiS chce też, aby praca parlamentu nad projektami zmieniającymi podatki była wydłużona w stosunku do zwykłych ustaw. Ma to wyeliminować zmianę podatków - jak tłumaczył Ujazdowski - "przez zaskoczenie".

Klub PiS proponuje, aby pierwsze czytanie projektu ustawy podatkowej mogło się odbyć nie wcześniej niż trzydziestego dnia od doręczenia posłom druku projektu. Z kolei pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy podatkowej - nie wcześniej niż czternastego dnia od doręczenia druku.(PAP)

tgo/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)