Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS w 2013 r.: konstruktywne wotum nieufności, kongres programowy

0
Podziel się:

Już na początku roku wniosek o konstruktywne wotum nieufności z prof.
Piotrem Glińskim jako kandydatem na premiera rządu technicznego, a w połowie roku - kongres
programowy, który przyjmie zaktualizowany program partii - to najważniejsze plany PiS na 2013 r.

Już na początku roku wniosek o konstruktywne wotum nieufności z prof. Piotrem Glińskim jako kandydatem na premiera rządu technicznego, a w połowie roku - kongres programowy, który przyjmie zaktualizowany program partii - to najważniejsze plany PiS na 2013 r.

"Będziemy ponawiać taki wniosek (o konstruktywne wotum nieufności-PAP) aż do skutku. Będziemy wykorzystywać wszelkie dostępne w demokracji środki, aby przepędzić rząd PO-PSL, gdzie pieprz rośnie" - powiedział PAP przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński.

Zapewnił, że wniosek o konstruktywne wotum nieufności "będzie pełen argumentów dlaczego ten rząd ma być odwołany". "Chcemy nastawić się na merytoryczną debatę, argumenty będą nie do zbicia. Inne partie opozycyjne będą mogły pokazać, czy podniosą rękę za wnioskiem, czy będą pomocnikami rządu Donalda Tuska" - dodał Brudziński.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas niedawnego posiedzenia Rady Politycznej PiS przyznał, że konstruktywne wotum nieufności to cel "trudny do zrealizowania, ale trzeba go podjąć w imię interesów Polski".

"Mamy do czynienia z rządem, który wypełnia swe funkcje poniżej pewnego minimum. Tu nie chodzi o to, że nie zostały dotrzymane obietnice z 2007 roku, ani z wyborów 2011 roku. Chodzi o pewne minimum, które pozwala uznać, że rząd, lepszy czy gorszy, ale jakoś wypełnia swoje obowiązki" - mówił Kaczyński. "Dlatego nasze zadanie, które musimy traktować nie jako zadanie partyjne, ale narodowe, to doprowadzić do jak najszybszego odsunięcia tej władzy, która Polskę niszczy, a jednocześnie jest nieustannie z siebie bardzo zadowolona" - powiedział lider PiS.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że wniosek ma szansę powodzenia, ponieważ "sytuacja społeczna, gospodarcza i finansowa naszego kraju jest dramatyczna". "Nawet jeśli chodzi o koalicję, to jest znacząca grupa posłów, którzy są niezadowoleni z działania Donalda Tuska w PO, jest grupa rozczarowanych w PSL, więc ci wszyscy, którzy uważają, że trzeba dokonać zmian, będą mieli ku temu szansę" - przekonywał szef klubu PiS.

Sam Gliński powiedział PAP, że nadal pracuje nad programem i składem swojego ewentualnego gabinetu i nie chce zdradzać szczegółów. "Spotykam się z ludźmi, którzy mogą być w tej grupie" - mówił. Zaznaczył, że ma w planach rozmowy z klubami w sprawie ewentualnego poparcia dla jego kandydatury. Jak dodał, chciałby mieć szansę zaprezentowania swojego programu w trakcie debaty nad wnioskiem o konstruktywne wotum, ale - zauważył - "nie ma żadnego zapisu prawnego, który by mu to gwarantował".

Zgodnie z art. 158 konstytucji, Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera.

Już na początku roku - jak przypomniał Błaszczak - rozpatrywany będzie, złożony przez jego klub, wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.

Na wiosnę Gliński i przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Obrony Demokratycznego Państwa Krzysztof Szczerski zapowiadają natomiast przygotowanie raportu o naprawie Rzeczypospolitej. Jak podkreślają, chcą nim wywołać "wiosnę obywateli". "To ma być raport, który chcemy skierować do obywateli. Chcemy nakłonić obywateli do tego, by dzięki temu raportowi rozpoczęli w swoich środowiskach debatę o tym, jak naprawić Rzeczypospolitą" - tłumaczył Szczerski.

Według Glińskiego w raporcie "będą wyraziste tezy do dyskusji". Jak mówił, raport ma dotyczyć m.in. "nadużyć demokracji i ograniczenia wolności w Polsce".

W połowie roku Prawo i Sprawiedliwość planuje z kolei kongres programowy, na którym przyjęty będzie zaktualizowany program partii. "Będziemy korzystać z wniosków, jakie wypływają z organizowanych przez nas debat. To będzie materiał, który wykorzystamy w pracach programowych" - wyjaśnił Błaszczak. Jak dotąd dyskusje dotyczyły m.in. gospodarki, służby zdrowia, rolnictwa, rynku pracy i energetyki.

"Kongres będzie dużym wydarzeniem i skupi się na wszystkich dziedzinach życia społecznego, w ramach m.in. dyskusji panelowych. Trzeba być przygotowanym do wzięcia odpowiedzialności za państwo" - mówił z kolei Brudziński. Nad programem pracuje prezes Kaczyński, zespoły programowe i eksperci.

Brudziński nie wykluczył, że cykl debat tematycznych, organizowanych w ostatnim czasie przez PiS będzie kontynuowany.

Po kongresie - jak mówią źródła PAP w PiS - rozpoczną się przygotowania do wyborów do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w 2014 roku oraz pierwsze przymiarki do formowania list. Jak przypomnieli rozmówcy PAP, trzeba będzie znaleźć odpowiednie kandydatury na miejsca, z których startowali europosłowie, którzy przeszli do Solidarnej Polski. (PAP)

ajg/ son/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)