Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKW: na prowadzenie kampanii wyłączność mają komitety wyborcze

0
Podziel się:

Na prowadzenie kampanii wyborczej mają
wyłączność komitety wyborcze. Bez ich zgody nie można promować
określonego kandydata czy partii politycznej, bo byłoby to
złamaniem prawa - podkreśla ekspert prawny z Krajowego Biura
Wyborczego Lech Gajzler.

Na prowadzenie kampanii wyborczej mają wyłączność komitety wyborcze. Bez ich zgody nie można promować określonego kandydata czy partii politycznej, bo byłoby to złamaniem prawa - podkreśla ekspert prawny z Krajowego Biura Wyborczego Lech Gajzler.

"Prowadzenie kampanii wyborczej na rzecz danego komitetu wymaga zgody pełnomocnika tego komitetu. Jeżeli takiej zgody nie ma, jest to naruszenie przepisów ustawy" - powiedział we wtorek PAP Gajzler.

Dodał jednak, że Państwowa Komisja Wyborcze nie monitoruje "oddolnych" inicjatyw wyborczych np. w internecie, bo - jak mówił - "nie ma takich uprawnień".

Gajzler zwrócił uwagę, że przepisy karne ordynacji wyborczej przewidują za prowadzenie kampanii wyborczej bez zgody komitetu wyborczego grzywnę nie mniejszą niż koszt tego działania.

Autorowi "amatorskiej kampanii", której koszt przekracza 50 tys. zł, grozi nawet do dwóch lat więzienia.

Prowadzenie kampanii bez zgody komitetu jest przestępstwem - zaznaczył Gajzler. Co za tym idzie, każdy, kto wie o takim przekroczeniu prawa, powinien zawiadomić organy ścigania - dodał.

Przepisy te wynikają z tego, że - jak mówi ekspert - kampania wyborcza musi być finansowana ze środków komitetu wyborczego. "W ordynacji wyborczej są bardzo precyzyjne przepisy dotyczące finansowania kampanii wyborczej i z naruszeniem tych przepisów wiążą się dosyć daleko idące konsekwencje" - zauważył.

Nawet niewinne rozsyłanie maili z apelem przekonującym do głosowania na konkretnego kandydata może wiązać się z przekroczeniem prawa. "Koszt takiego działania niekoniecznie jest zerowy, dlatego że taka osoba korzysta z komputera, korzysta z internetu, ponosi opłaty" - podkreślił Gajzler.

Pytany o ocenę znanego apelu - rozsyłanego w internecie i przez sms-y - o treści: "Idą wybory. Uratuj kraj. Zabierz babci dowód", odparł krótko: "prawo do wzięcia udziału w głosowaniu jest jednym z podstawowych praw konstytucyjnych każdego obywatela".(PAP)

stk/ ura/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)