Ekspert Państwowej Komisji Wyborczej Miłosz Wilkanowicz powiedział w poniedziałek PAP, że konieczność podpisywania materiałów wyborczych dotyczy plakatów i ulotek, jakie partie wykorzystują do agitacji w trakcie kampanii wyborczej.
Zasada ta - jak zaznaczył - zawarta jest przepisach dotyczących ordynacji wyborczej. Mówią one też, że materiały wyborcze mogą być finansowane tylko z rachunku komitetu wyborczego.
Jak mówił, przepisy te nie dotyczą jednak kampanii informacyjnych, które partie polityczne mogą prowadzić przez cały czas.
Ekspert zastrzegł, że w kampanii informacyjnej partie nie mogą z kolei prowadzić agitacji wyborczej - ta możliwa jest dopiero po ogłoszeniu kampanii wyborczej i musi być finansowana z rachunku komitetu wyborczego.
Obecna kampania trwa od 8 września.
Poseł PiS Tomasz Dudziński chce, by Państwowa Komisja Wyborcza zajęła się billboardami Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem, na 90 proc. tych plakatów nie ma informacji, że wystawia je PO, chociaż - jak podkreślił - prawo wymaga, by materiały partii politycznych były oznaczone od kogo pochodzą.
"Zwrócimy się do PKW o gruntowane zbadanie tej sprawy. Wszystkie materiały partii politycznych - zwłaszcza podczas kampanii - muszą być oznaczone od kogo pochodzą. Wymaga tego konstytucja, wymaga tego ustawa o partiach politycznych, wymaga tego ordynacja wyborcza" - powiedział Dudziński na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie.
Wilkanowicz zaznaczył, że jeśli wpłynie zawiadomienie w sprawie billboardów PO, to PKW "nad nią się pochyli". Ekspert PKW podkreślił, że nie może na razie jednoznacznie się w tej sprawie wypowiedzieć, bo nie widział plakatów PO.
Platforma Obywatelska podkreśla, że kwestionowane billboardy są elementem kampanii informacyjnej, nie wymagają więc oznaczania. (PAP)
ann/ mok/ woj/