Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PO krytycznie o tzw. pakiecie demokratycznym; to niebezpieczny projekt

0
Podziel się:

PO krytycznie ocenia projekt zmian w Regulaminie Sejmu, autorstwa PiS, tzw.
pakiet demokratyczny. Kolegium klubu PO zarekomenduje parlamentarzystom Platformy głosowanie
przeciwko projektowi - powiedziała w środę PAP Urszula Augustyn (PO).

PO krytycznie ocenia projekt zmian w Regulaminie Sejmu, autorstwa PiS, tzw. pakiet demokratyczny. Kolegium klubu PO zarekomenduje parlamentarzystom Platformy głosowanie przeciwko projektowi - powiedziała w środę PAP Urszula Augustyn (PO).

Tzw. pakiet demokratyczny, ma - według autorów - zwiększyć jawność prac parlamentu, wzmacnia kontrolę parlamentu nad rządem i kontrolę procesu stanowienia prawa. Projekt przyznaje więcej uprawnień opozycji parlamentarnej; przewiduje też likwidację sejmowej "zamrażarki".

Augustyn pytana w środę przez PAP o stanowisko PO wobec projektu poinformowała, że kolegium klubu PO zarekomenduje parlamentarzystom Platformy głosowanie przeciwko projektowi PiS; klub PO zbiera się w czwartek.

"To jest projekt szalenie niebezpieczny, są tam pomysły, które nie mają nic wspólnego z rozwiązaniami demokratycznymi" - oceniła Augustyn. Jak zauważyła, obecnie działanie parlamentu są tak jawne, jak to tylko możliwe. "Pytam się polityków PiS, jak prace Sejmu mogą być jeszcze bardziej jawne, przecież mamy absolutnie wszystko dostępne, argumenty PiS są wyssane z palca" - przekonywała Augustyn.

Zauważyła jednocześnie, że poseł PiS Kazimierz Ujazdowski w 1997 roku - kiedy był posłem koalicji rządzącej - głosował w Sejmie za rozszerzeniem kompetencji marszałek Izby. "Teraz zaszła w nim przemiana i poseł PiS zapowiada, że będzie głosował zupełnie odwrotnie, czyli za zawężeniem kompetencji marszałka Sejmu. Głosowanie w zależności od tego, jakie w danej sytuacji ma się korzyści i interesy jest nie w porządku, żeby nie powiedzieć, że jest to naganne" - podkreśliła posłanka PO.

Ujazdowski powiedział PAP, że zarzuty Platformy są "całkowicie fałszywe i niezgodne z rzeczywistością". "Pakiet demokratyczny nie ujmuje kompetencji marszałek Sejmu, nie ma się nijak do głosowania w 1997 roku, nasz projekt nie oznacza mniej władzy dla marszałka Sejmu, ale więcej uprawnień dla parlamentu, jako całości" - przekonywał poseł PiS. Zdaniem posła PiS, krytyczne zdanie kolegium klubu PO w sprawie głosowania nad pakietem demokratycznym, to dowód na "złą wolę i brak kultury wolnościowej Platformy".

Projekt zmian w Regulaminie Sejmu autorstwa PiS przewiduje, że opozycja będzie miała większy wpływ na kształtowanie porządku obrad Sejmu - kluby miałyby prawo zgłoszenia do porządku każdego posiedzenia po jednym punkcie. Informację w tej sprawie kluby musiałyby zgłaszać marszałkowi na piśmie do godziny 18 na dwa dni przed początkiem obrad.

Jednym z postulatów PiS jest też likwidacja sejmowej "zamrażarki". Według projektu pierwsze czytanie projektów ustaw i uchwał musiałoby odbyć się nie później niż 6 miesięcy od ich złożenia. PiS chce też wprowadzić zakaz odrzucania w pierwszym czytaniu projektów złożonych w ramach obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej.

Kolejna propozycja ma na celu przyspieszenie prac nad projektami ustaw. Wymienione są konkretne terminy na przygotowanie sprawozdań przez komisje sejmowe: miałoby to nastąpić nie później niż 9 miesięcy od przeprowadzenia pierwszego czytania. Marszałek Sejmu mógłby na wniosek komisji wydłużyć ten termin, jednak nie więcej niż o 3 miesiące.

Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, czy na rozpoczętym w środę posiedzeniu Sejmu posłowie będą głosować nad projektem zmian. (PAP)

mrr/ as/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)