Po raz kolejny sąd rejonowy w Pabianicach (Łódzkie) odroczył w środę proces 17 osób oskarżonych o korupcję. Jednym z głównych oskarżonych jest b. komendant powiatowy policji w Pabianicach - Jerzy P.
Oprócz b. komendanta na ławie oskarżonych zasiadają jeszcze b. policjanci i przedsiębiorcy. Prokuratura zarzuca im przyjmowanie lub wręczanie łapówek w zamian za tuszowanie wykroczeń i przestępstw drogowych.
Proces został odroczony z powodu nieobecności dwóch oskarżonych - Jerzego P. i Sławomira B. Ten pierwszy przedstawił kolejne zaświadczenie lekarskie, z którego wynika, że po przebyciu operacji nadal nie może uczestniczyć w procesie. Nieobecność Sławomira B. była nieusprawiedliwiona. Ponieważ zdarzyło się to już po raz kolejny, sędzia zapowiedział, że oskarżony na kolejny termin procesu, który wyznaczono na drugą połowę września, zostanie doprowadzony przez policję.
Według prokuratury, do przestępstwa miało dochodzić w latach 1995- 2004. W tym czasie policjanci mieli tuszować za łapówki wykroczenia i przestępstwa drogowe. Niejednokrotnie też niszczyli dokumentację z miejsc kolizji drogowych oraz dotyczącą popełnionych wykroczeń. Policjanci przyjmowali najczęściej m.in. markowe alkohole, felgi do prywatnych samochodów, zapewnienie wyżywienia i alkoholi wraz z obsługą kelnerską podczas organizowanych przez funkcjonariuszy policji spotkań towarzyskich, kwiaty i garnitury. (PAP)
jaw/ malk/
