Dwie drogi zasypane przez osuwiska, podtopione budynki w miejscowościach Krępachy i Trybsz, gdzie Białka wystąpiła z koryta - to skutki intensywnych opadów deszczu we wtorek na Podhalu; ponownie podniósł się poziom wody w rzekach.
Najpoważniejsza sytuacja była w nocy miejscowość Krępachy, gdzie wylała Białka. "Wieś była odcięta od świata. Obecnie jest już dojazd do miejscowości od strony Frydmana" - powiedział PAP rzecznik nowotarskiej straży pożarnej Piotr Krygowski. Strażacy pracują przy wypompowywaniu wody z zalanych domów.
Osuwisko całkowicie zasypało drogę powiatową, prowadzącą do Sromowiec Niżnych - dojazd do tej miejscowości jest odcięty, dojście jest możliwe przez Słowację i pieszą kładkę na Dunajcu.
Ziemia, która obsunęła się ze zbocza, zablokowała też jeden pas ruchu na drodze wojewódzkiej nr 969 w okolicach miejscowości Grywałd. Droga jest przejezdna.
Stan alarmowy przekroczony jest na trzech podhalańskich rzekach m.in. na rzece Czarny Dunajec w Nowym Targu o 94 cm.
Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie gmin Zakopane i Bukowina Tatrzańska.(PAP)
szb/ abr/ jbr/