Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpacie: śmierć na polowaniu

0
Podziel się:

Komenda Rejonowa Policji w Jarosławiu
(podkarpackie) bada sprawę śmiertelnego postrzelenia w lesie w
okolicach wsi Korczowa 40-letniego Dariusza S. z Przemyśla -
poinformował PAP szef jarosławskiej prokuratury Piotr Balicki.

Komenda Rejonowa Policji w Jarosławiu (podkarpackie) bada sprawę śmiertelnego postrzelenia w lesie w okolicach wsi Korczowa 40-letniego Dariusza S. z Przemyśla - poinformował PAP szef jarosławskiej prokuratury Piotr Balicki.

Wypadek zdarzył się w miniony czwartek. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, chorąży Dariusz S., zawodowy żołnierz, wybrał się na spacer do lasu. Choć był myśliwym, tym razem nie zamierzał polować - szukał poroży jeleni.

W tym samym miejscu i czasie w lesie polował na dziki 59-letni mieszkaniec Przemyśla Henryk W. Najprawdopodobniej pomylił zwierzę z człowiekiem i oddał strzał. Kula ugodziła Dariusza S.

Henryk W. powiadomił pogotowie. Poinformował, że znalazł zwłoki mężczyzny. Lekarz na miejscu stwierdził zgon, a jako wstępną przyczynę podał zawał serca lub udar mózgu. Dopiero w prosektorium odkryto śmiertelną ranę postrzałową.

W dniu tragedii Henryk W. nie informował policji o szczegółach zdarzenia. Zgłosił się dopiero następnego dnia w asyście adwokata. Wtedy wiedział już, że policja poszukuje sprawcy postrzelenia. Po złożeniu wyjaśnień, Henrykowi W. postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci oraz nieumiejętnego obchodzenia się z bronią.

Henryk W. został zwolniony po wpłaceniu 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Otrzymał też zakaz opuszczania kraju. Policja zatrzymała mu kilka egzemplarzy legalnie posiadanej broni.

"Zabezpieczono pocisk, który trafił w Dariusza S. Zostanie poddany badaniom balistycznym, które wykażą, czy został wystrzelony z broni należącej do Henryka W. a także to, czy strzał padł w linii prostej, czy też był to rykoszet" - powiedział Balicki.

Niezależnie od policji i prokuratury sprawą zajmuje się Polski Związek Łowiecki, który ustali, czy doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa na polowaniu indywidualnym. Za nieumyślne spowodowanie śmierci Henrykowi W. grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.(PAP)

msz/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)