Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, na Podkarpaciu w czwartek rano alarm powodziowy obowiązywał w 18 powiatach. Najtrudniejsza sytuacja jest w Tarnobrzegu i pow. tarnobrzeskim.
Rano alarmy powodziowe obowiązywały w powiatach: ropczycko-sędziszowskim z wyjątkiem gminy Iwierzyce; jasielskim; dębickim; strzyżowskim; rzeszowskim w gminach: Boguchwała, Lubenia, Dynów, Trzebownisko i Tyczyn; mieleckim; krośnieńskim; łańcuckim; brzozowskim w gminie Haczów; kolbuszowskim w gminie Dzikowiec; przeworskim; jarosławskim; tarnobrzeskim; stalowowolskim; niżańskim; leżajskim oraz w Rzeszowie i Tarnobrzegu.
W kolejnych 8 ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe.
"W pow. tarnobrzeskim po przerwaniu wału przez rzekę Trześniówkę woda zalała m.in. Trześń, Sokoliki, Orliska Sokolickie, Zalesie Gorzyckie i częściowo Furmany. Natomiast w Tarnobrzegu, gdzie wylała Wisła, sytuacja stabilizuje się. Nadal jednak pod wodą są osiedla Wielowieś, Sielec i częściowo Zakrzów" - powiedział Bogdan Opala z podkarpackiej straży pożarnej.
W regionie nieprzejezdnych jest ponad 50 odcinków dróg. Zajęcia lekcyjne skrócono lub odwołano w prawie 30 szkołach różnego typu.(PAP)
kyc/huk/ mag/
