Za pięć czynów karalnych, popełnionych w ciągu zaledwie jednej godziny, będzie odpowiadał 47-letni mieszkaniec Lubaczowa na Podkarpaciu - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik Komendy Powiatowej Policji w tym mieście Ryszard Kornaga.
Zarzuty dotyczyć będą najprawdopodobniej kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym, spowodowania kolizji, ucieczki przed policją, znieważenia i pomówienia funkcjonariuszy.
"Obecnie prowadzone jest przeciwko niemu postępowanie. Po uzgodnieniach z prokuraturą, zostaną mu przedstawione zarzuty. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był już wcześniej karany za znieważenie policjanta - powiedział Kornaga.
Policjanci otrzymali informację, że 47-letni lubaczowianin pod wpływem alkoholu prowadzi volkswagena. Kiedy funkcjonariusze usiłowali go zatrzymać, mężczyzna początkowo zwolnił, a następnie dodał gazu, uderzył w jadący przed nim samochód, powodując kolizję, po czym zaczął uciekać.
Zatrzymano go dopiero po zarządzonej przez policję blokadzie dróg. Podczas przewożenia go radiowozem do komendy, 47-latek znieważył dwóch konwojujących go funkcjonariuszy; miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Po wykonaniu niezbędnych czynności, mężczyznę zwolniono do domu, ale już po chwili mężczyzna ponownie pojawił się na komendzie, aby oskarżyć wiozących go policjantów o kradzież portfela i telefonu komórkowego.
Policjanci przeszukali jego volkswagena. Okazało się, że telefon komórkowy leży pod siedzeniem samochodu. Szybko odnaleziono też portfel, który - jak wynika z postępowania wyjaśniającego przeprowadzonego wobec funkcjonariuszy - 47-latek wcisnął pomiędzy siedzenia radiowozu, którym był przewożony.(PAP)
msz/ bno/
