Dwie kolejne osoby z ośmiu podejrzanych o oszustwa w handlu paliwami w ramach zorganizowanej grupy przestępczej trafiły w piątek - decyzją Sądu Rejonowego w Rzeszowie - na dwa miesiące do aresztu. W czwartek aresztowane zostały cztery osoby.
Poinformowała o tym PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Elżbieta Kosior.
Prokuratura wnioskowała o trzymiesięczne areszty wobec 6 podejrzanych. Natomiast wobec dwojga pozostałych podejrzanych w sprawie zastosowano zakaz opuszczania kraju, dozór policyjny i poręczenie majątkowe.
Grupa została rozbita przez podkarpacką policję we wtorek. Podejrzani mieli sprzedawać na stacjach benzynowych w okolicy Strzyżowa i Łańcuta mieszanki półproduktów naftowych i odbarwiany olej opałowy jako pełnowartościowe paliwo.
O zorganizowanie i kierowanie grupą podejrzani są Antoni Z. i Ryszard Cz., którzy prowadzili legalną działalność gospodarczą, m.in. stacje paliw. Wśród członków grupy byli pracownicy bazy paliw w Małopolsce - kobieta i mężczyzna, chemicy. Oboje prowadzili analizy laboratoryjne próbek komponentów kupowanych przez szefów, oraz określali, w jakich proporcjach, w jakiej kolejności i w jakich warunkach mieszać komponenty, by stworzyć wrażenie paliwa możliwie najlepszej jakości.
Natomiast samym mieszaniem komponentów, czyli bezpośrednią produkcją benzyn i oleju napędowego zajmowało się dwóch kierowców autocystern, będących pracownikami firm prowadzonych przez szefów grupy.
Wszystkim grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Proceder trwał co najmniej od listopada ub. roku do kwietnia br. Policja zabezpieczyła na poczet przyszłej kary cztery samochody, ciągnik rolniczy i gotówkę. Łączna kwota zabezpieczenia to ponad 100 tys. zł. (PAP)
api/ pz/
