160 ha lasów w gminach Narol i Horyniec Zdrój (Podkarpackie) będzie w czwartek z samolotów opryskiwane środkami zwalczającymi chrabąszcze. W tym roku liczba chrabąszczy może okazać się największa od czterech lat.
"Opryskiwanie kompleksów leśnych z samolotów jest jednym ze sposobów zwalczania tego szkodnika drzew leśnych. Zabiegiem objęte będą powierzchnie położone w głębi kompleksów leśnych" - powiedział rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów państwowych w Krośnie, Edwarda Marszałek.
Leśnicy zastosowali bezpieczny środek zwalczający. Nie zachodzi potrzeba wprowadzania zakazów wstępu do lasu. "Obowiązywać będzie jedynie 14-dniowa karencja na zbiór płodów runa leśnego, które, nawiasem mówiąc, w tym okresie jeszcze nie owocuje" - zaznaczył rzecznik.
Chrabąszcze są utrapieniem leśników. Żerujące pod ziemią larwy, czyli pędraki, niszczą korzenie drzewek, a dorosłe osobniki pojawiające się cyklicznie w masowych ilościach potrafią mocno przerzedzić korony drzew liściastych.
Na Podkarpaciu niszczenie drzewostanów liściastych przez chrabąszcze dotyczy przede wszystkim nadleśnictw Narol i Lubaczów oraz, w nieco mniejszym stopniu, lasów w nadleśnictwach Jarosław i Leżajsk.
Tegoroczna rójka chrabąszcza - czyli liczne wystąpienie dorosłych owadów w celu odbycia lotu godowego, podczas którego dochodzi do kopulacji - jest najsilniejsza od czterech lat. Potrwa jeszcze do końca maja.
Podczas dotychczasowego zwalczania tego szkodnika opryskiem naziemnym stwierdzano, że na jeden metr kwadratowy lasu przypada nawet 300 chrabąszczy żerujących na liściach.(PAP)
kyc/ hes/
