*Osiem osób z powiatu lubaczowskiego (Podkarpackie) odpowie za podrabianie zaświadczeń o zatrudnieniu i wyłudzenie na ich podstawie około 800 tys. zł kredytów z banków w całej Polsce. *
Jak poinformowała w piątek PAP szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubaczowie Maria Potoczna, akt oskarżenia w tej sprawie został już skierowany do tamtejszego sądu.
Oskarżeni to siedem kobiet w wieku od 32 do 59 lat i 39-letni mężczyzna. Prokuratura postawiła im łącznie 97 zarzutów.
Jak wyjaśniła Potoczna, jedna z oskarżonych kobiet prowadziła agencję pośredniczącą przy składaniu do banków wniosków kredytowych. Z jej pomocy korzystały też osoby, które nie mogły otrzymać legalnie kredytu w banku, ponieważ nigdzie nie pracowały. Fabrykowano zatem fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu. Niektórzy z oskarżonych sami wypisywali takie zaświadczenie, inni - korzystali z pomocy pozostałych współoskarżonych.
Na podstawie fałszywych zaświadczeń wyłudzano z banków kredyty, najczęściej w wysokości kilku tysięcy zł. Niektórzy wyłudzili kilka kredytów z różnych banków, na terenie całej Polski, m.in. Warszawy, Wrocławia. Gdańska, Krakowa. Mieli tego dokonać w latach 2008-2010.
Potoczna dodała, że mimo, iż część oskarżonych spłaciła zaciągnięte kredyty, to złamali oni prawo i odpowiedzą przed sądem za wyłudzenie.
Większość oskarżonych przyznała się do zarzucanych im czynów. Za podrabianie dokumentów grozi im do 5 lat pozbawienia wolności, za wyłudzenie - do 8 lat.(PAP)
api/ bno/