Sąd Rejonowy w Przemyślu (Podkarpackie) zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju wobec 29- letniego mężczyzny, któremu prokuratura postawiła zarzut narażenia swojego miesięcznego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - poinformował w piątek PAP prokurator rejonowy Ryszard Chudzicki. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Prokuratura domagała się aresztowania mężczyzny, mieszkańca Przemyśla, ale sąd nie uwzględnił tego wniosku. "Będziemy składać zażalenie w tej sprawie" - powiedział Chudzicki.
Do wyjątkowo drastycznego zdarzenia doszło w minioną środę. Kompletnie pijany, zataczający się 29-latek, u którego późniejsze badanie alkomatem wykazało prawie cztery promile alkoholu, prowadził wózek, w którym leżał jego miesięczny synek. W pewnej chwili mężczyzna upadł i przewrócił wózek, z którego wypadło niemowlę, uderzając głową o bruk.
Dziecko doznało pęknięcia czaszki i nadal przebywa na oddziale chirurgii dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu. Jego stan jest stabilny.
Sprawcę tego czynu, który był w stanie upojenia alkoholowego, przewieziono do izby wytrzeźwień. Nie udało się natomiast odnaleźć matki dziecka, która - jak się później okazało - także była nietrzeźwa i przebywała na imieninach u rodziny. Kiedy odnaleziono ją w czwartek wieczorem, miała jeszcze 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Już wcześniej sąd pozbawił ją władzy rodzicielskiej nad starszym dzieckiem, gdyż kobieta nadużywa alkoholu i nie zapewnia właściwej opieki.
Obojgu rodzicom grozi pozbawienie ich praw rodzicielskich.(PAP)
msz/ itm/