Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z Przemyśla (Podkarpackie) zatrzymali transport ponad 2 tys. kartonów papierosów bez polskich znaków akcyzy o wartości ponad 200 tys. zł. Wśród osób zamieszanych w przemyt jest funkcjonariusz SG.
Jak poinformowała PAP w poniedziałek rzeczniczka prasowa BOSG mjr Elżbieta Pikor, do zatrzymania transportu z papierosami doszło w okolicy miejscowości Huwniki k. Przemyśla w minioną sobotę. "W samochodzie dostawczym znajdowało się ponad 2 tys. kartonów papierosów. Na miejscu zatrzymano dwóch młodych mężczyzn, kolejne dwie osoby zostały zatrzymane jeszcze w sobotę, a jedna w niedzielę" - dodała.
Pikor zaznaczyła, że pogranicznika z placówki w Huwnikach zatrzymali funkcjonariusze Zarządu Spraw Wewnętrznych ( tzw. policja wewnętrzna Straży Granicznej). Mężczyzna pracował w SG od 17 lat.
"Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy Przemyśla i okolic, w wieku od 23 do 35 lat, dotąd nie byli karani. Wśród zatrzymanych mężczyzn dwóch to bezrobotni, jeden jest uczniem Liceum Zawodowego, a jeden pracuje zawodowo" - powiedziała Pikor.
Wszyscy podejrzani usłyszeli już zarzut organizowania przemytu papierosów oraz zarzuty korupcyjne.
Funkcjonariusz SG otrzymał zarzuty łapownictwa i ujawnienia informacji stanowiących tajemnicę państwową. Mężczyzna został zawieszony w służbie.
W tym roku to już drugi przypadek zatrzymania funkcjonariusza BOSG pod zarzutem korupcji i w związku z przemytem papierosów. (PAP)
huk/ bno/