Wystawę "Samarytanie z Markowej. Ulmowie - Polacy zamordowani przez Niemców za pomoc Żydom" otwarto w niedzielę w Przeworsku (Podkarpackie). Ekspozycja była prezentowana m.in. w Warszawie, Rzeszowie i Monachium.
W holu przeworskiego magistratu będzie czynna do 11 marca. W jej otwarciu uczestniczyło kilkadziesiąt osób.
"Na wystawie prezentujemy fotografie oraz dokumenty ilustrujące życie rodziny Ulmów z Markowej koło Łańcuta na Podkarpaciu. Podczas II wojny światowej Ulmowie ponieśli śmierć za ukrywanie ośmiorga Żydów z rodzin Szallów i Goldmanów" - powiedział autor wystawy Matusz Szpytma z Instytutu Pamięci Narodowej.
Otwierająca wystawę przedwojenna mapa Markowej ma zaznaczone miejsca, gdzie przed wojną mieszkali Żydzi, a także polskie domy, w których byli oni ukrywani podczas okupacji niemieckiej. Przedstawiono również przedwojenne losy Ulmów. Na zdjęciach widać ich w trakcie prac rolniczych, wśród członków miejscowej spółdzielni mleczarskiej i amatorskiego zespołu teatralnego.
Okres okupacji niemieckiej przypominają m.in. obwieszczenia informujące o karach za pomoc Żydom. Towarzyszą im fotografie Żydów mieszkających przed wojną w Markowej, wpisy w parafialnej księdze zmarłych, zaświadczające o tragicznej śmierci rodziny Ulmów, a także dyplom o przyznaniu Wiktorii i Józefowi Ulmom tytułu "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata".
"Historycy szacują, że za ukrywanie Żydów podczas okupacji śmierć poniosło ponad tysiąc Polaków. Znane są nazwiska kilkuset z nich" - zaznaczył Szpytma.
Na terenie dzisiejszego Podkarpacia w proces ratowania ludności żydowskiej zaangażowanych było co najmniej 1600 osób. 381 spośród nich zostało odznaczonych przez izraelski Instytut Yad Vashem medalem "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata"
Rankiem 24 marca 1944 roku w Markowej niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów z rodzin Szallów i Goldmanów oraz ukrywających ich Józefa Ulmę i będącą w ostatnim miesiącu ciąży jego żonę Wiktorię. Niemcy zabili też szóstkę dzieci Ulmów: Stanisławę (wówczas najstarszą, miała 8 lat), Barbarę, Władysława, Franciszka, Antoniego i Marię.
Józef Ulma urodził się w 1900 roku. Był znanym w okolicy sadownikiem, hodował pszczoły i jedwabniki. Był także społecznikiem, bibliotekarzem i działaczem katolickim. Jego wielką pasją było fotografowanie. O dwanaście lat młodsza żona Wiktoria zajmowała się domem i dziećmi.
W Kościele katolickim trwa proces beatyfikacyjny Ulmów. Wiosną ma zostać zakończony jego polski etap.
Tegoroczne obchody rozstrzelania rodziny Ulmów i ukrywanych przez nich Żydów odbędą się w Markowej 23 marca, w przeddzień 67. rocznicy niemieckiej zbrodni.(PAP)
kyc/ hes/