8 lipca Sąd Rejonowy w Suwałkach (Podlaskie) ogłosi wyrok w procesie b. kierownika redakcji TVP w Suwałkach Andrzeja Sz., oskarżonego o przyjęcie łapówek. Sąd odroczył w czwartek ogłoszenie wyroku z powodu możliwości zmiany kwalifikacji czynu oskarżonego.
Podczas posiedzenia sądu nie stawiły się strony procesu. Sąd musi najpierw je powiadomić o zamiarze zmiany kwalifikacji, dlatego odroczył ogłoszenie wyroku do 8 lipca.
Prokuratura oskarżyła Andrzeja Sz. o to, że załatwił w TVP właścicielce firmy producenckiej z Suwałk kontrakt, za co zażądał od niej łapówki. Według prokuratury w latach 2001-2007 Andrzej Sz. przyjął od kobiety co najmniej 68,2 tys. zł, ale prokuratura nie wyklucza, że kwota była wyższa.
Oskarżony nie przyznaje się do winy. Argumentuje, że nie miał wpływu na zlecenia w TVP, więc nie mógł domagać się łapówek od producentki.
Właścicielka firmy producenckiej z Suwałk zeznała w sądzie, że po tym jak podpisała umowę na usługi producenckie z ośrodkiem TVP w Białymstoku, dowiedziała się od Andrzeja Sz., że za załatwieni kontraktu ma mu co miesiąc przekazywać pieniądze z zysku. Według niej, od 2001 do 2007 r. przekazała oskarżonemu ok. 150 tys. zł.
Andrzej Sz. jest również oskarżony o to, że proponował łapówkę policjantom za odstąpienie od ich obowiązków, kiedy został zatrzymany do kontroli drogowej. Miał się wówczas szarpać z policjantami.
Prokurator żąda dla oskarżonego 3 lat więzienia, 60 tysięcy zł grzywny, zakazu pełnienia funkcji kierowniczych w ośrodkach radia i telewizji na okres 10 lat oraz podania treści wyroku do publicznej wiadomości. (PAP)
bur/ itm/
