40-osobowa grupa polskich dzieci z Grodna na Białorusi przebywała przez ostatnie 9 dni w Białymstoku w ramach wakacyjnej akcji "Lato z Polską". Zorganizowało ją stowarzyszenie Wspólnota Polska wspólnie z samorządami.
W poniedziałek dzieci spotkały się z wiceprezydentem Białegostoku Adamem Polińskim. Opowiadały o swoich wrażeniach z pobytu, dostały plecaki.
Akcja "Lato z Polską" została zapoczątkowana cztery lata temu przez ówczesnego przewodniczącego Wspólnoty Polskiej Macieja Płażyńskiego (zginął w katastrofie pod Smoleńskiem). Jej celem jest pokazywaniem młodym polonusom współczesnej Polski oraz podtrzymywanie ich kontaktów z krajem.
Prezes podlaskiego oddziału stowarzyszenia Wspólnota Polska Anna Kietlińska powiedziała PAP, że do Polski przyjeżdżają na wakacje zazwyczaj dzieci, które "ładnie" mówią po polsku. "Dla nich kontakt z językiem polskim, z Polską, to są takie szczególne sytuacje, kiedy mogą poznać kulturę swoich przodków, a przede wszystkim poćwiczyć język" - powiedziała. W Podlaskiem gościły w minionych latach dzieci z Grodzieńszczyzny, Mińska. W najbliższy poniedziałek na zaproszenie samorządu Bielska Podlaskiego przyjedzie dwudziestka dzieci z Kobrynia.
Dzieci mieszkały w Białymstoku w bursie szkolnej, spotykały ze swoimi rówieśnikami, jeździły na wycieczki, np. do Warszawy, Augustowa, zwiedzały zabytki. "Zależy nam na tym, żeby był to wakacyjny wypoczynek, by były na wycieczkach i jednocześnie były na zajęciach integracyjnych z rówieśnikami" - podkreśliła Kietlińska. Nie ma zajęć warsztatowych z języka polskiego.
W Białymstoku był m.in. 14-letni Nikita Kuryła. Mówił, że Białystok bardzo mu się podoba. Warszawa, a zwłaszcza Centrum Nauki Kopernik, podobało się 13-letniej Elżbiecie Sierowej, która polskiego uczy się w szkole "Polonica" w Grodnie. Jej mama ma Kartę Polaka, a jej brat studiuje w Polsce.
Dzieci polskie z Białorusi, które goszczą w Polsce uczą się języka polskiego w szkołach polskich albo w szkółkach sobotnio-niedzielnych. Mają polskie korzenie.
Anna Kietlińska powiedziała, że nie ma jeszcze danych z całej Polski, ile dzieci z Białorusi weźmie udział w akcji "Lato z Polską" w różnych polskich miastach. Dodała, że w poprzednich latach było to zazwyczaj 3-4 tys. osób. Finansowo akcję wspiera w 2012 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych, samorządy, Wspólnota Polska. W Białymstoku akcja kosztuje około 30 tys. zł.(PAP)
kow/ bos/