Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Krzysztof Zaręba ponownie szefem SLD w województwie

0
Podziel się:

48-letni Krzysztof Zaręba z Zambrowa został
ponownie wybrany na przewodniczącego podlaskiej Rady Wojewódzkiej
SLD. Wyboru dokonali w sobotę delegaci na zjeździe w Białymstoku.

48-letni Krzysztof Zaręba z Zambrowa został ponownie wybrany na przewodniczącego podlaskiej Rady Wojewódzkiej SLD. Wyboru dokonali w sobotę delegaci na zjeździe w Białymstoku.

Był jedynym kandydatem, ale dostał tylko 65 na 126 oddanych głosów, czyli jedynie o dwa więcej, niż wymagana większość.

Po wyborze Zaręba powiedział, że taki wynik, to "żółta kartka" ze strony tych, którzy na niego nie zagłosowali. Obiecał, że ich postulaty postara się uwzględnić w nowej kadencji.

"Wygrałem wybory, ale delegaci pokazali, że ten program jest niedoskonały i trzeba go udoskonalić" - dodał. Przyznał, że taki wynik może być odzwierciedleniem dokonań SLD w województwie podlaskim w kolejnych, ostatnich wyborach, zarówno samorządowych jak i parlamentarnych.

Przyznał, że wynik LiD w przedterminowych wyborach do sejmiku województwa, które odbyły się przed rokiem, nie jest zadowalający. Lista zdobyła trzy mandaty. "Jesteśmy w sejmiku niedoszacowani" - dodał przewodniczący.

Pytany, za którym z liderów SLD delegaci z tego regionu opowiedzą się na zjeździe krajowym Sojuszu, nie chciał odpowiedzieć wprost. W kuluarowych rozmowach podlascy działacze SLD twierdzą, że opowiadają się za Grzegorzem Napieralskim. Ich główny argument to fakt, że Napieralski częściej i chętniej odwiedza regionalnych działaczy.

"Szanujemy jednego i drugiego za pracę (Napieralskiego i Wojciecha Olejniczaka - PAP). A na przewodniczącego Rady Krajowej będzie startował jeden kandydat, nie dwóch" - dodał Zaręba.

W województwie podlaskim do SLD należy formalnie ponad 1,2 tys. osób. Realnie (aktywni, płacący składki) to liczba między 490 a 700 osób. Na zjeździe w Białymstoku było 126 delegatów.

"Najważniejszych wyzwaniem dla SLD obecnie jest przekonanie Polaków do lewicowej wizji Polski i +porwanie+ Polaków" - uważa obecna na zjeździe wiceprzewodnicząca SLD Joanna Senyszyn.

Jak mówiła do delegatów, SLD ma być nie taki, jaki jest przedstawiany w mediach, że "tylko się kłócimy o to, kto będzie szefem". Senyszyn zaznaczyła, nawiązując do deklaracji programowej przygotowanej na podlaskim zjeździe, w której napisano że "lewicy wolno mniej", że "lewicy wolno tyle samo".

"Już nie pozwolimy się ciągle krytykować. Żyjemy w demokratycznym państwie, popełniliśmy kiedy rządziliśmy, błędy, zapłaciliśmy za to cenę polityczną w postaci utraty poparcia, wyciągnęliśmy z tego wnioski" - dodała Senyszyn.

Potwierdziła piątkowe zapowiedzi polityków tej partii, że Sojusz zamierza wstrzymać się od głosu przy głosowaniu nad odrzuceniem weta prezydenta do ustawy medialnej. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)