Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Około 200 interwencji strażaków po wieczornej burzy

0
Podziel się:

#
dochodzą informacje od wojewody podlaskiego
#

# dochodzą informacje od wojewody podlaskiego #

05.07. Białystok (PAP) - Około dwustu razy byli wzywani strażacy w Podlaskiem do usuwania skutków burzy, która w środę wieczorem przeszła nad regionem. Jedna osoba została poszkodowana w pożarze, nawałnica uszkodziła m.in. 8 dachów. Łącznie straty szacuje się na około 400 tys. zł.

Rzecznik podlaskich strażaków Marcin Janowski poinformował w czwartek, że najwięcej szkód burza spowodowała w powiatach: białostockim, hajnowskim, monieckim i suwalskim. Strażacy byli głównie wzywani do wypompowywania wody z zalanych obiektów, do usuwania wiatrołomów z dróg.

Do najpoważniejszego w ocenie strażaków pożaru w regionie doszło w miejscowości Poletyły w powiecie bielskim. Od uderzenia pioruna spłonęła tam konstrukcja dachu budynku i przechowywane siano. Gospodarzowi udało się w porę wyprowadzić zwierzęta. Straty oszacowano na 50 tys. zł.

Od uderzenia pioruna spaliła się również stodoła w Dobrzyniewie Dużym koło Białegostoku. Pożar strawił siano i narzędzia rolnicze. "Zagrożone były także inne budynki gospodarcze i dom mieszkalny. W wyniku podtrucia dymem poszkodowana została jedna osoba, której strażacy udzielili pierwszej pomocy. Trafiła ona do szpitala" - poinformował Janowski. Straty po tym pożarze oszacowano na 30 tys. zł.

Rzeczniczka wojewody podlaskiego Joanna Gaweł poinformowała, że w czwartek od rana pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego odwiedzają gospodarstwa, gdzie nawałnica wyrządziła poważne szkody, m.in. w Lipinach w gminie Hajnówka i w Kropiwnie w gminie Dąbrowa Białostocka. Zostały tam uszkodzone dachy na domach i budynkach gospodarskich. "Służby wojewody podlaskiego informują rolników i wójtów o możliwościach i procedurach otrzymania pomocy" - podkreśliła Gaweł.

Już wiadomo, że po wcześniejszych nawałnicach z ostatnich dni zostały zniszczone uprawy zbóż, kukurydzy i ziemniaków w gminach Śniadowo, Kołaki Kościelne i Rutki. Wojewoda podlaski powołał już pierwsze komisje, które zajmą się szacowaniem strat na tym terenie. Wnioskowali o to wójtowie tych gmin. Powoływane będą kolejne komisje. "Po oszacowaniu szkód przez komisje wojewoda podlaski wystąpi do ministra rolnictwa i rozwoju wsi o dofinansowanie do oprocentowania kredytów" - poinformowała Gaweł.

Rzeczniczka przypomniała jednocześnie, że właściciele domów uszkodzonych z powodu nawałnic mogą się starać o jednorazową pomoc w wysokości 6 tys. zł. W tej sprawie są już wnioski z trzech gmin: Rutki, Śniadowo i Zambrów ws. uszkodzeń łącznie 10 budynków oszacowanych na łączną sumę blisko 50 tys. zł. "Z wniosków wynika, iż wichura zerwała pokrycia dachowe, uszkodziła więźby, krokwie, rynny, kominy, zostały uszkodzone szczyty budynków" - dodała Gaweł.

Szkody wystąpiły również w gminie Szumowo w powiecie zambrowskim, ale samorząd nie zgłosił jeszcze do wojewody formalnych wniosków o pomoc.

Przy usuwaniu skutków nawałnicy pracowało w Podlaskiem około tysiąca strażaków.

Burze z gradem w regionie synoptycy zapowiadają również na czwartkowe popołudnie.(PAP)

kow/ bur/ bos/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)