Realizacja najważniejszych inwestycji, ale z zapewnieniem zrównoważonego rozwoju Podlasia - to jedno z głównych założeń programu samorządowego PiS zaprezentowanego we wtorek przed zaplanowanymi na 20 maja wyborami do sejmiku województwa podlaskiego.
Kandydaci PiS do sejmiku podkreślali podczas wtorkowej konferencji w Białymstoku, że zgodnie z założeniami tego programem chcą działać na rzecz usprawniania samorządu, rozwoju obszarów wiejskich oraz dobrego wykorzystania funduszy Unii Europejskiej.
Jak zapisano w programie samorządowym PiS, szczególną formą pomocy dla województwa podlaskiego ma być Program Operacyjny "Rozwój Polski Wschodniej" obejmujący pięć najbiedniejszych województw, który ma być realizowany w latach 2007-2013.
Szef sztabu wyborczego PiS w wyborach do sejmiku - Mariusz Kamiński zaznaczył, że ten sam program partia prezentowała także przez zeszłorocznymi wyborami samorządowymi.
Lider na liście wyborczej PiS w Białymstoku, radny miejski Dariusz Piontkowski mówił, że najważniejsze dla miasta będą m.in.: rozbudowa lotniska w Krywlanach i prace nad budową w innym miejscu docelowego lotniska regionalnego, inwestycje w transport publiczny i drogi w mieście, modernizacja miejskiego stadionu oraz kontynuacja budowy Opery Podlaskiej.
Działacze PiS, kandydujący do sejmiku podkreślali, że konieczne są także inwestycje na pozostałych obszarach Podlasia. Podkreślano, że najpilniejszym problemem na północy województwa, na ziemiach suwalskiej i augustowskiej jest komunikacja. Regiony te chcą żyć z turystyki, ale znacznie utrudnia to brak właściwej komunikacji.
Jednym z głównych problemów jest budowa obwodnicy Augustowa przez cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy. Tego samego dnia co wybory do sejmiku odbędzie się w województwie referendum w sprawie tej obwodnicy, którego inicjatorem jest PiS.
Kamiński poinformował, że w czwartek na budowę obwodnicy pojedzie premier Jarosław Kaczyński. PiS chce zachęcić mieszkańców Podlasia do wzięcia udziału w referendum i zagłosowania za dotychczasowym przebiegiem tej inwestycji przez dolinę Rospudy. By referendum było ważne musi w nim wziąć udział 30 proc. uprawnionych do głosowania.
Wybory do sejmiku muszą się zaś odbyć, bo sejmik wyłoniony w jesiennych wyborach samorządowych nie zdołał w wymaganym terminie wyłonić zarządu województwa w pełnym, pięcioosobowym składzie. (PAP)
kow/ ura/ rod/
