Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Pisanka lipska na Liście Produktów Tradycyjnych

0
Podziel się:

Tylko jeden nowy produkt z Podlaskiego - pisanka lipska - znalazł się w
2012 roku na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zarejestrowało ją
Stowarzyszenie Miłośników Lipskiej Pisanki i Tradycji.

Tylko jeden nowy produkt z Podlaskiego - pisanka lipska - znalazł się w 2012 roku na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zarejestrowało ją Stowarzyszenie Miłośników Lipskiej Pisanki i Tradycji.

Na Liście Produktów Tradycyjnych z województwa podlaskiego jest dotychczas łącznie 46 produktów.

Dyrektorka departamentu rolnictwa i obszarów rybackich w urzędzie marszałkowskim w Białymstoku Ewa Kulikowska ocenia, że tylko jedna rejestracja w 2012 roku jest związana z tym, że producenci regionalni są zazwyczaj "zapracowanymi przedsiębiorcami", którzy mają mało czasu na kompletowanie niezbędnej dokumentacji i składanie wniosków. Podkreśliła jednak, że od początku 2013 roku kilku producentów zaczęło się już starać o wpisanie swoich wyrobów na listę, gdyż - jak podkreśliła - mają świadomość, że taka rejestracja to okazja do promocji produktu.

"To też pewien prestiż, gwarancja tego, że produkt jest wyjątkowy, bo receptura jego wytwarzania przechodzi z pokolenia na pokolenie" - powiedziała PAP Kulikowska.

Jak powiedziała PAP Ewa Skowysz-Mucha, wiceprezes Zarządu Suwalskiego Oddziału Stowarzyszenie Twórców Ludowych, pisanka lipska jako produkt regionalny została zarejestrowana w grudniu 2012 r. Dodała, że powodem starania się o ten rejestr był fakt, aby tradycja lipskiej pisanki nie zginęła i była kontynuowana przez przyszłe pokolenia.

W jej ocenie, dzięki rejestrowi zwiększy się zainteresowanie kupnem lipskich pisanek, produkt będzie też bardziej rozpoznawalny w kraju, ponadto rejestr chroni technikę zdobienia i wzory na lipskiej pisance.

Skowysz-Mucha mówiła wcześniej PAP, że Lipsk jest jednym z niewielu miejsc w kraju, gdzie tradycje pisankarskie są nadal praktykowane. Dodała, że region jest "zagłębiem" pisanek zdobionych techniką batiku szpilkowego. Jednak nie ma pisanych źródeł, mówiących od kiedy kobiety zdobią jajka tą metodą, ale - jak powiedziała - wiadomo, że tradycja ma około dwustu lat.

Do zrobienia tzw. lipskiej pisanki potrzebna jest wydmuszka, a także szpilka wbita w specjalny kijek, którą następnie zanurza się w rozgrzanym wosku i w ten sposób nanosi wzór na jajko. Rysuje się kreski przypominające przecinki albo rozciągnięte łezki. Wzory pisze się symetrycznie; to przede wszystkim gwiazdki, kwiatki i palemki.

W Lipsku od 2007 roku działa Muzeum Lipskiej Pisanki i Tradycji przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w tym mieście. Tamtejsza kolekcja liczy blisko pół tysiąca pisanek. Głównym celem powstania placówki, jak można przeczytać na jej stronie internetowej, jest "zachowanie dla przyszłych pokoleń bogatej tradycji regionu związanej z pisanką".

W muzeum pisanki umieszczone są w specjalnych gablotkach i pogrupowane nazwiskami twórczyń. To przede wszystkim pisanki lipskie, ale są też pisanki z Siemiatycz, Kurpi Zielonych, czy drapanki z Białegostoku. W kolekcji znajdują się zarówno pisanki twórczyń, które wygrywają konkursy, jak również nagrodzone pisanki zrobione przez dzieci.

Urząd Marszałkowski w Białymstoku podkreśla, że rok 2012 był ważny w kwestiach ochrony produktów regionalnych głównie ze względu na unijną rejestrację i certyfikację dwóch produktów: "Miodu z Sejneńszczyzny/Łoździejszczyzny", który został zarejestrowany w europejskim systemie rejestracji i ochrony nazw produktów regionalnych i tradycyjnych, jako chroniona nazwa pochodzenia. To pierwszy taki transgraniczny zarejestrowany produkt w historii UE, bo pochodzi z pogranicza Polski i Litwy. Unijną ochronę poprzez wpisanie do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych, jako chronione oznaczenie geograficzne dostał także "Ser koryciński swojski".(PAP)

kow/ swi/ ako/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)