Wzrasta zainteresowanie turystów otwartym niedawno w Rudawce (Podlaskie) wodnym przejściem granicznym z Białorusią - ocenia Straż Graniczna. Odprawiane są tam jednak głównie spływające Kanałem Augustowskim zorganizowane grupy kajakowe.
Przejście turystyczne w Rudawce zostało oficjalnie otwarte 18 maja. Będzie działać tylko w sezonie letnim, od maja do końca października.
Według rzeczniczki Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku Anny Wójcik, przez ostatni miesiąc granicę na przejściu granicznym w Rudawce przekroczyły 82 osoby.
Zarówno Centrum Informacji Turystycznej w Augustowie, jak i przedstawiciele firm zajmujących się organizowaniem spływów kajakowych informują o dużym zainteresowaniu podróżowaniem na Białoruś. "Organizujemy coraz więcej spływów do Niemna na Białoruś, a stamtąd nawet na Litwę. Widzimy, że chętnych jest bardzo dużo" - powiedziała PAP właścicielka jednej z firm turystycznych w Augustowie Agnieszka Zyzało.
Kilka firm zainteresowanych jest także tym, by ich statki żeglowały Kanałem Augustowskim do Niemna. "Żeglowanie statkami wodnym przejściem granicznym w Rudawce nie jest jednak możliwe ze względu na nieprzystosowanie całego odcinka kanału" - powiedziała rzeczniczka SG w Białymstoku.
Dyrektor Żeglugi Augustowskiej Sławomir Aleksandrowicz wyjaśnił, że na odcinku Sosnówek - Tartak głębokość kanału wynosi zaledwie 60 cm, a do pływania statkiem potrzeba przynajmniej 120 cm.
Kanał Augustowski to jeden z najatrakcyjniejszych szlaków turystyki kajakowej. Na terenie Polski przebiega przez Równinę Augustowską i Kotlinę Biebrzańską. Kajakarze podróżujący kanałem mijają jeziora: Sajno, Necko, Białe, Studzieniczne oraz płyną rzeką Czarną Hańczą. Kanał łączy dorzecza Wisły i Niemna. Ma 102 km długości (z czego w Polsce 80 km). W 1968 r. Kanał Augustowski został uznany za zabytek techniki. Trwają starania o wpisanie go na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.(PAP)
bur/ bos/ jbr/
