Augustowska prokuratura wszczęła śledztwo z sprawie śmierci 15-latka, uczestnika obozu sportowego w Augustowie (Podlaskie). Chłopak topił się w jeziorze Necko, po reanimacji trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Jak powiedział w środę PAP szef Prokuratury Rejonowej w Augustowie Jarosław Tkaczuk, w środę zostanie podjęta decyzja, w jakim kierunku będzie prowadzone śledztwo.
Do wypadku doszło w poniedziałek. Grupa młodzieży z klubu ŁKS Narew Kurpiewski Łomża przebywała od kilku dni na obozie w Augustowie. Uczestnicy obozu wieczorem kąpali się w jeziorze Necko. Nagle jeden z podopiecznych zaczął się topić; nieprzytomny został wyłowiony przez opiekunów.
15-latek był reanimowany na brzegu, potem trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii. Tam we wtorek zmarł. Obóz został przerwany.
Jak poinformował PAP naczelnik wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Augustowie Adam Miezianko, w momencie kąpieli młodzieży plaża była już niestrzeżona przez ratowników, którzy przebywają tam do godz. 17.(PAP)
bur/ itm/ jbr/