Pływająca drabina, bolid formuły 1 czy śmigłopływ - to niektóre z 30 wehikułów, które wystartują w niedzielę w 18. Mistrzostwach Polski w Pływaniu na Byle Czym "Co ma pływać nie utonie" w Augustowie (Podlaskie).
Impreza odbywa się co roku na Błoniach nad rzeką Nettą i cieszy się ogromną popularnością wśród turystów. Co roku podczas mistrzostw bawi się kilkanaście tysięcy osób. Podobnie może być w tą niedzielę, bo według meteorologów ma być słonecznie i gorąco.
W zawodach co roku startują konstruktorzy dziwnych pojazdów pływających. Jedni będą konstruować swoje wehikuły na miejscu w Augustowie, inni przywiozą gotowe "obiekty pływające".
"Z pewnością nie zabraknie ciekawych pomysłów, ludzka fantazja nie zna granic" - powiedział PAP Marek Gąsiorowski z Polskiego Radia Białystok, który jest organizatorem imprezy.
Kilkudziesięciu uczestników tej imprezy od 18 lat przyjeżdża do Augustowa ze swymi wymyślnymi wehikułami pływającymi, by je pokazywać publiczności. Konstruują je z materiałów, które najłatwiej utrzymują się na wodzie - plastikowych butelek, puszek, opon itp. Główna nagroda dla zwycięzcy wynosi 7 tys. złotych. (PAP)
bur/ pz/