Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Wyroki w zawieszeniu za zakłócenie Marszu Jedności

0
Podziel się:

Na kary więzienia w zawieszeniu skazał w piątek Sąd Rejonowy w Białymstoku
pięciu młodych mężczyzn oskarżonych o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i
wyznaniowych. Działo się to w czasie Marszu Jedności we wrześniu 2011 roku.

Na kary więzienia w zawieszeniu skazał w piątek Sąd Rejonowy w Białymstoku pięciu młodych mężczyzn oskarżonych o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. Działo się to w czasie Marszu Jedności we wrześniu 2011 roku.

Marsz został zorganizowany po serii incydentów o charakterze nacjonalistycznym i antysemickim w regionie, m.in. po zniszczeniu polsko-litewskich tablic w gminie Puńsk oraz pomnika upamiętniającego ofiary mordu Żydów w Jedwabnem. Sprawców tych czynów nie udało się ustalić, a śledztwa zostały umorzone.

W marszu wzięło udział ok. 130 osób: władze miasta, politycy, mieszkańcy, działacze organizacji pozarządowych, przedstawiciele mniejszości narodowych. Próbowała go zakłócać kilkudziesięcioosobowa grupa młodych mężczyzn, którzy szli obok uczestników marszu i wznosili okrzyki, m.in. "Jedna Polska narodowa", "Naszą bronią nacjonalizm", "Precz z komuną", "Nie przepraszam za Jedwabne", "Polska cała tylko biała", "Bóg, honor, ojczyzna".

Policja nie interweniowała, na miejscu nikogo nie zatrzymano. Ostatecznie, po uzyskaniu opinii biegłego oceniającego treść okrzyków, oskarżono pięciu młodych mężczyzn. Mają od 20 do 26 lat, są mieszkańcami Białegostoku. Przed sądem nie przyznali się do zarzutów.

Sąd uznał ich jednak za winnych i ocenił, że miało miejsce nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym i wyznaniowym. Uznał też, że nie miało to związku z wolnością słowa (taka była linia obrony niektórych oskarżonych), a wiązało się z sianiem nienawiści i wrogości.

Jednego z oskarżonych mężczyzn skazał na 10 miesięcy, pozostałych czterech na pół roku więzienia, zawieszając wszystkim wykonanie kar na 3 lata. Czterej z nich mają też zapłacić po 500 zł grzywny.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy i sami oskarżeni chcieli uniewinnienia, prokuratura - nieco surowszych kar: po roku więzienia w zawieszeniu oraz po 2 tys. zł grzywny. (PAP)

rof/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)