Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Zablokowana trasa nr 8 po wypadku w Jeżewie

0
Podziel się:

(dochodzi informacja o zakończeniu akcji strażaków i działaniach
drogowców)

(dochodzi informacja o zakończeniu akcji strażaków i działaniach drogowców)

3.4.Białystok (PAP) - Od ponad dwudziestu godzin zablokowana jest droga krajowa nr 8 Białystok-Warszawa koło Jeżewa (Podlaskie), gdzie tuż po północy w poniedziałek doszło do zderzenia i pożaru trzech ciężarówek. W wypadku zginęły dwie osoby, dwie trafiły do szpitala.

Policja ocenia, że przerwa w ruchu może potrwać mniej więcej do godz. 23.00. Mimo że strażakom udało się już uprzątnąć zniszczone samochody i usunąć z jezdni spalony plastikowy granulat, którego transport wiozła jedna z ciężarówek, oleje i inne substancje które wydostały się na asfalt, ruch nie zostanie wznowiony, dopóki drogowcy nie naprawią wybrzuszeń w jezdni.

Stan nawierzchni w miejscu wypadku może być niebezpieczny dla ruchu pojazdów. Według policji, naprawa asfaltu może potrwać około dwóch godzin, co oznacza, że przerwa w ruchu w tym miejscu potrwa blisko dobę.

Policja zorganizowała objazdy przez Łomżę. Kierowcy jadący tą trasą w kierunku Warszawy są kierowani na drogę do Łomży w Jeżewie, jadący do Białegostoku i przejść granicznych z Litwą i Białorusią - w Zambrowie.

Jak podał rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński, w nocnym wypadku uczestniczyły dwie łotewskie ciężarówki i jedna kierowana przez Polaka. Według policyjnych ustaleń, polski TIR, jadący z Warszawy w kierunku Białegostoku, z nieznanych powodów zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarówką prowadzoną przez Łotysza. Potem naczepa auta prowadzonego przez polskiego kierowcę uderzyła jeszcze w kolejną ciężarówkę z Łotwy.

Wszystkie trzy auta zapaliły się. Według świadków, doszło do eksplozji, prawdopodobnie zbiorników z paliwem.

Dwaj kierowcy zginęli na miejscu. Z drugiego łotewskiego TIR-a siła uderzenia wyrzuciła 19-letniego pasażera. Na moment stracił on przytomność, a gdy ją odzyskał, zdołał z płonącego pojazdu wydostać kierowcę - swego ojca. Obaj trafili do szpitala w Białymstoku. Starszy mężczyzna jest w stanie ciężkim.

Przyczyna wypadku nie jest na razie znana, śledztwo w tej sprawie prowadzi białostocka prokuratura. Jedna z przyjmowanych hipotez, to zaśnięcie kierowcy polskiej ciężarówki. (PAP)

rof/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)