Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Zażalenie prokuratury na wypuszczenie z aresztu sędzi Zielińskiej

0
Podziel się:

Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku
złożyła zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego w Łomży, który
zdecydował, że po wpłaceniu kaucji sędzia Grażyna Zielińska,
główna oskarżona w sprawie korupcji w suwalskim wymiarze
sprawiedliwości, wyszła z aresztu - poinformował w środę PAP
rzecznik prokuratury Janusz Kordulski.

Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku złożyła zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego w Łomży, który zdecydował, że po wpłaceniu kaucji sędzia Grażyna Zielińska, główna oskarżona w sprawie korupcji w suwalskim wymiarze sprawiedliwości, wyszła z aresztu - poinformował w środę PAP rzecznik prokuratury Janusz Kordulski.

W środę upływał termin, do kiedy prokuratura mogła złożyć takie zażalenie. Rozpozna je Sąd Okręgowy w Łomży, kiedy - jeszcze nie wiadomo.

Jak poinformował Kordulski, prokuratura zaskarżyła decyzję sądu rejonowego, bo uważa, że mimo iż w sprawie jest już akt oskarżenia, to wciąż istnieje konieczność zabezpieczenia prawidłowego przebiegu całego postępowania - w tym także na etapie sądu.

W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowy w Łomży zdecydował, że sędzia może wyjść z aresztu, w którym przebywała od pół roku, po wpłaceniu 20 tys. zł kaucji. Uzasadnił to tym, że nie ma obaw matactwa.

Akt oskarżenia w sprawie jest już w sądzie. Proces ma się zacząć najpóźniej we wrześniu. Decyzją Sądu Najwyższego będzie się toczył przed łomżyńskim sądem rejonowym. Sąd Najwyższy oddalił wniosek sądu w Łomży, który chciał, by wyłączyć go z prowadzenia tej sprawy.

W sprawie dotyczącej korupcji w suwalskim wymiarze sprawiedliwości jest oskarżonych 17 osób. Oprócz sędzi Zielińskiej także dwóch adwokatów. Wszyscy oskarżeni mają w sumie ponad 50 zarzutów.

Sędzia Grażyna Zielińska (prokuratura zgodziła się na podawanie jej danych osobowych) wyszła z białostockiego aresztu w miniony piątek. Odpowie przed sądem przede wszystkim za przyjmowanie łapówek w latach 2000-2005. Według prokuratury, kwoty wahały się od jednego do czterech tysięcy złotych za korzystne rozstrzygnięcia w sądzie, m.in. zawieszenie wykonania kary czy uchylenie aresztu. Sędzi zarzucono też ujawnienie tajemnicy służbowej - pytań na aplikację sędziowską. Do wszystkich zarzutów sędzia nie przyznaje się.

Zamieszani w proceder dwaj suwalscy adwokaci odpowiedzą przed sądem m.in. za płatną protekcję, czyli powoływanie się na wpływy w suwalskim sądzie i podejmowanie się pośrednictwa w załatwieniu, za pieniądze, złagodzenia wyroku lub uchylenia tymczasowych aresztów.

Wśród oskarżonych jest też dwóch lekarzy, którym zarzucono poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniu lekarskim oraz w historii choroby, wykorzystanych potem w sądzie.

Pozostałe osoby to dający łapówki i zamieszani w działalność przestępczą na wschodniej granicy. Prokuratura postawiła im m.in. zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem z Litwy papierosów i alkoholu. (PAP)

kow/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)