Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politechnika Radomska zbada próbki popiołu z pieców radomian

0
Podziel się:

W laboratoriach Politechniki Radomskiej będą badane próbki popiołu pobranego z
pieców przez strażników miejskich w ramach akcji "Czysty Radom". Porozumienie o współpracy między
strażą miejską a uczelnią podpisano we wtorek.

W laboratoriach Politechniki Radomskiej będą badane próbki popiołu pobranego z pieców przez strażników miejskich w ramach akcji "Czysty Radom". Porozumienie o współpracy między strażą miejską a uczelnią podpisano we wtorek.

W ramach trwającej od kilku tygodni akcji "Czysty Radom" strażnicy miejscy kontrolują, czym mieszkańcy palą w piecach.

"Teraz w przypadku, jeśli właściciel będzie się upierał, że nie palił w piecu czymś, czym nie powinien, jesteśmy w stanie to zweryfikować poprzez laboratoryjne badanie próbki. Potem możemy skierować sprawę do sądu i taka próbka stanie się dowodem" - wyjaśniał podczas wtorkowej konferencji prasowej rzecznik radomskiej Straży Miejskiej Piotr Stępień.

Wiceprezydent Radomia Krzysztof Ferensztajn zastrzegł jednak, że władzom Radomia nie chodzi o karanie mieszkańców, ale - jak powiedział - o przeciwdziałanie i uświadamianie im, że straż miejska ma w ręku narzędzie, które w ostateczności pozwoli także na wyegzekwowanie kar.

Według strażników miejskich niektórzy mieszkańcy wrzucają do pieca rozmaite przedmioty. Są to np. elementy mebli, tapicerki, opony, zużyte pampersy, plastikowe butelki i folie. Podczas spalania śmieci powstają zanieczyszczające środowisko: tlenki węgla i azotu, dwutlenek siarki, cyjanowodór, metale ciężkie i rakotwórcze dioksyny i furany. Mogą one też powodować choroby układu oddechowego, astmę, alergię i nowotwory.

Podczas jednej z ostatnich kontroli strażnicy odkryli, że jeden z mieszkańców wypalał w domowym piecu kable, by odzyskać z nich miedź. Dym o silnym zapachu, jaki wydobywał się z komina, był odczuwalny na całej ulicy.

Do tej pory Straż Miejska sprawdziła 15 sygnałów od mieszkańców dotyczących podejrzeń, że ich sąsiedzi palą w piecach odpadami. Strażnicy wypisali 8 mandatów karnych na łączną kwotę 1250 zł.

Przy okazji kontroli pieców sprawdzane są także umowy na wywóz nieczystości. "Jeśli takiej umowy nie ma, można przypuszczać, że domownicy spalają odpady w piecu lub je wywożą, np. do lasu" - stwierdził Stępień.

Rzecznik przypomniał, że właściciele mieszkań i firm nie mogą nie wpuścić strażników do domu w celu kontroli pieca. Funkcjonariusze mają upoważnienie do takich działań, wynikające z przepisów prawa o ochronie środowiska. (PAP)

ilp/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)