Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politolog: Lepper należał do najskuteczniejszych polityków

0
Podziel się:

Politolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach dr Tomasz Słupik o drodze
politycznej Andrzeja Leppera, który w piątek został znaleziony martwy w warszawskim biurze
Samoobrony (według policji wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo):

Politolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach dr Tomasz Słupik o drodze politycznej Andrzeja Leppera, który w piątek został znaleziony martwy w warszawskim biurze Samoobrony (według policji wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo):

"Andrzej Lepper przeszedł ewolucję polityczną. Z osoby, która blokowała drogi i organizowała protesty tych, którzy doświadczyli niedogodności polskiej transformacji, wyrósł na polityka, który przebojem wdarł się do pierwszej ligi. Paradoksalnie uznałbym go za jednego z najskuteczniejszych polityków, którzy przebojem wdarli się do polityki. Nauczył się pewnych technologii władzy i mimo wszelkich braków udało mu się wejść na salony.

Oczywiście funkcjonowanie Leppera w polityce, jego sposób prezentowania poglądów, miały bardzo określony charakter. To było nieuniknione - na scenie politycznej musiała być partia reprezentująca m.in. interesy skrzywdzonych rolników czy drobnych handlarzy. Lepper jako utalentowany polityk wykorzystał to i udało mu się skutecznie wprowadzić Samoobronę na scenę polityczną.

Początkiem końca kariery politycznej Leppera było wejście w koalicję z Jarosławem Kaczyńskim i PiS-em, a później afera gruntowa. Okazało się to dla niego śmiertelne. Afera gruntowa i upadek rządu Kaczyńskiego były końcem spektakularnej w gruncie rzeczy kariery Leppera. W polityce został ograny, choć był politykiem sprytnym i chytrym swoistą +chłopską mądrością+. W ostatnim czasie próbował coś jeszcze robić i podreperować swój wizerunek, ale bezskutecznie.

Z odejściem Leppera skończył się w polskiej polityce moment, w którym można grać na najbardziej populistycznych emocjach. Ten elektorat niemal w całości zagospodaruje PiS, może w jakimś stopniu również SLD.

Nie wydaje się, aby dziś w polskiej polityce było miejsce na nowego Leppera. Nie ma już w Polsce sytuacji, rodzącej zapotrzebowanie na populizm w lepperowskim wydaniu. Jeżeli nie dojdzie do takiego pogorszenia sytuacji społeczno-gospodarczej, która byłaby w stanie wykreować kolejnego populistę, a nic na to nie wskazuje, nie ma najmniejszych szans na nowego Leppera.

Natomiast przy wszystkich zastrzeżeniach i obiekcjach co do osoby i postawy Leppera, nie sposób nie dostrzec, że była to jedna z tych postaci polskiej polityki, którzy przeszli w tej dziedzinie drogę +od zera od milionera+. To zdarza się bardzo rzadko; oprócz niego niewielu osobom to się udało".(PAP)

mab/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)