Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy i eksperci o oczekiwaniach wobec fińskiego przewodnictwa w UE

0
Podziel się:

1 lipca przewodnictwo w Unii Europejskiej
obejmuje Finlandia. Eksperci i politycy, z którymi rozmawiała PAP
uważają, że Helsinki czeka spokojne półrocze, bez wielkich wyzwań.
Oczekują, że Finowie zajmą się przede wszystkim tzw. wymiarem
północnym UE, czyli założeniami unijnej polityki wobec północnych
sąsiadów, normalizacją stosunków UE-Rosja oraz unijną polityką
energetyczną.

1 lipca przewodnictwo w Unii Europejskiej obejmuje Finlandia. Eksperci i politycy, z którymi rozmawiała PAP uważają, że Helsinki czeka spokojne półrocze, bez wielkich wyzwań. Oczekują, że Finowie zajmą się przede wszystkim tzw. wymiarem północnym UE, czyli założeniami unijnej polityki wobec północnych sąsiadów, normalizacją stosunków UE-Rosja oraz unijną polityką energetyczną.

Według eksperta Centrum Europejskiego w Natolinie Rafała Trzaskowskiego, Finlandia nie będzie musiała się zmagać z żadnymi "wielkimi, istotnymi kwestiami". Przewiduje, że choć na unijną scenę polityczną wróci kilka kontrowersyjnych spraw, m.in. dyrektywy usługowa i o czasie pracy, to "nic spektakularnego za prezydencji fińskiej się nie zdarzy".

"To nie jest, w zamierzeniu, prezydencja szukająca przełomu. Sprowadza się przede wszystkim do ulepszenia zarządzania sprawami europejskimi" - uważa europoseł Partii Demokratycznej-demokraci.pl Bronisław Geremek.

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski (PO) i europoseł Dariusz Rosati (SdPl) dodają: to będzie przewodnictwo "przejściowe". "Austriacy kończyli to, czego nie udało się zrobić Brytyjczykom, a Finowie będą przygotowywali grunt pod to, co może być dziełem prezydencji niemieckiej" - uważa Saryusz-Wolski. Żadnych spektakularnych decyzji Finów nie spodziewa się też europoseł LPR Maciej Giertych.

Jak powiedział PAP wiceminister SZ Stanisław Komorowski, Polska oczekuje od Finów kontynuacji debaty na temat energii, pogłębienia debaty na temat przyszłości UE i zacieśnienia współpracy w ramach tzw. wymiaru północnego UE, w tym - dialogu z Rosją. Podobne oczekiwania ma większość rozmówców PAP.

Geremek przewiduje, że Helsinki będą dążyć do tego, by wymiar północny UE stał się jedną z unijnych polityk. "Myślę, że Finlandia będzie czyniła wszystko co w jej mocy, by nastąpiła harmonizacja współpracy między wymiarem północnym UE, a wspólną polityką państw bałtyckich, w której Rosja uczestniczy" - powiedział. "Najważniejsze czego się można spodziewać po Finach jest to, co oni nazywają wymiarem północnym Unii Europejskiej, a co dla nas jest - przynajmniej w pewnym sensie - wymiarem wschodnim, czyli Rosja" - wtórował Saryusz-Wolski. Rosati zaś dodał: "Większa aktywność w rejonie Morza Bałtyckiego i Morza Norweskiego będzie z pewnością jednym z priorytetów".

"Woli ożywienia dialogu politycznego z Rosją" oczekuje także europoseł Marek Siwiec (SLD), a szef sejmowej komisji SZ Paweł Zalewski (PiS) - "odważnego budowania" wymiaru wschodniego Unii. Również lider SLD Grzegorz Napieralski liczy, że Finlandia okaże się "dobrym pomostem" między UE i Rosją.

Kontynuacji debaty na temat energii spodziewają się zarówno minister Komorowski jak i Geremek, Siwiec oraz Paweł Świeboda z Departamentu UE w MSZ.

Geremek spodziewa się także, że Finlandia - która ma "wspaniałe doświadczenie w dziedzinie nowych technologii i instytucji społeczeństwa informacyjnego" - położy większy nacisk na działania wspólnotowe w realizacji Strategii Lizbońskiej. "Położenia większego nacisku na rozwój nauki, badań technicznych, technologicznych i patentowych" oczekuje też Napieralski.

Europoseł PiS Konrad Szymański, Zalewski i Świeboda oczekują ponadto, że Helsinki podejmą starania o wzmocnienie współpracy w dziedzinie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, kontynuując m.in. prace zaczęte przez Austrię w sprawie rozszerzenia strefy Schengen (bez kontroli na wewnętrznych granicach państw UE-PAP).

Wielu rozmówców PAP oczekuje, że Finowie będą dobrymi organizatorami prac Wspólnoty. "W tym są dobrzy" - powiedział Świeboda. Trzaskowski przypomniał, że w 1999 r. wykazali się już "bardzo sprawnym sposobem prowadzenia prezydencji". "To jest bardzo doświadczona dyplomacja" - wtórował mu Siwiec.

Jeden z liderów LPR, Wojciech Wierzejski przewiduje, że fińskie przewodnictwo będzie lepsze niż dwa poprzednie: austriackie i brytyjskie i wykaże się większą solidarnością z nowymi członkami UE. "Bardziej niebezpieczna będzie prezydencja niemiecka, tej się boję" - powiedział natomiast PAP Maciej Giertych.(PAP)

wal/ agt/ bba/ lop/ la/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)