Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy o doniesieniach mediów w sprawie Milana Suboticia

0
Podziel się:

Adam Bielan (PiS), komentując doniesienia
sobotnich gazet o współpracy sekretarza programowego TVN Milana
Suboticia ze służbami PRL, wyraził zdziwienie, że nadal pozostaje
on pracownikiem tej stacji. Marek Kotlinowski (LPR) apeluje o
spokój. Jego zdaniem, ważne jest, aby wykazać, czy Subotić
szkodził państwu polskiemu i czy zostało złamane prawo.

Adam Bielan (PiS), komentując doniesienia sobotnich gazet o współpracy sekretarza programowego TVN Milana Suboticia ze służbami PRL, wyraził zdziwienie, że nadal pozostaje on pracownikiem tej stacji. Marek Kotlinowski (LPR) apeluje o spokój. Jego zdaniem, ważne jest, aby wykazać, czy Subotić szkodził państwu polskiemu i czy zostało złamane prawo.

Obaj politycy byli w sobotę gośćmi radiowej "Trójki".

Sobotnie gazety ("Życie Warszawy", "Rzeczpospolita", "Dziennik", "Nasz Dziennik") obszernie informują o dokumentach, które świadczą o tym, że w 1984 r. peerelowskie służby zwerbowały w charakterze agenta Milana Suboticia, obecnego sekretarza programowego TVN, wcześniej dziennikarza i wydawcy kilku programów TVP.

Zarząd TVN S.A. w wydanym oświadczeniu poinformował, iż "zbada wnikliwie wszelkie dokumenty dotyczące współpracy Suboticia ze służbami specjalnymi w okresie istnienia PRL".

"Sprawą najbardziej istotną jest jednak jednoznaczne stwierdzenie, czy taka współpraca była kontynuowana w wolnej Rzeczpospolitej, czemu sam zainteresowany kategorycznie zaprzecza. Ocena działalności Milana Suboticia w wolnej Polsce będzie podstawą do podjęcia ewentualnych decyzji personalnych" - czytamy w oświadczeniu Zarządu TVN.

Bielan przypomniał w "Trójce", że gdy "Gazeta Polska" opublikowała informacje, o współpracy Suboticia ze służbami specjalnymi PRL, zaprzeczał on, że podjął taką współpracę. "TVN wtedy panu Milanowi Suboticiowi wierzył" - dodał eurodeputowany PiS.

"Dziś mamy niezbite dowody, że pan Milan Subotić wtedy kłamał, TVN nadal twierdzi, że całą sprawę trzeba zbadać, nie wyrzuca z pracy pana Suboticia" - zaznaczył Bielan.

"Dziwię się, że tak poważna stacja, jak TVN, nadal nie wyciąga wniosków z oczywistych faktów" - dodał.

"Pan Milan Subotić współpracował z wywiadem PRL. Dziś musimy sobie zadać pytanie, czy współpracował z wojskowymi służbami specjalnymi już niepodległej Polski" - podkreślił europoseł.

Jak zaznaczył, żeby to zbadać potrzebne jest przeprowadzenie w parlamencie ustawy, którą prezydent Lech Kaczyński skierował do Sejmu, "bo jak wszyscy wiemy, nie można w tej chwili odtajnić agentury po 1990 roku".

Wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski apelował o spokój. Dla niego, "bardzo ważne jest, aby wykazać że Subotić szkodził państwu polskiemu, czy było złamane prawo jeśli chodzi o pozyskanie go jako agenta. "To się powinno odbywać w ciszy, a potem powinniśmy zobaczyć twarde dowody na ten temat" - podkreślił.

Druga sprawa, jak dodał, to prywatny pracodawca, jakim jest TVN. "Skoro ten prywatny pracodawca jest zadowolony ze swego pracownika, to my tutaj nie mamy nic do powiedzenia, to są zupełnie inne relacje, relacje pracownik - pracodawca" - przypomniał.

"Więcej spokoju, więcej dowodów i pokazania, czy prawo zostało złamane, czy też nie, a jeżeli zostało złamane, to przez kogo" - dodał Kotlinowski.

"Chciałbym, aby w państwie polskim prowadzono dyskusję polityczną, natomiast nie chciałbym państwa, w którym rosłaby tylko sprzedaż aparatów podsłuchowych. Dochodzimy do absurdu" - mówił polityk LPR.(PAP)

par/ bno/

media
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)