Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy PO po kongresie EPL o szansach Buzka na szefa PE

0
Podziel się:

Czy po warszawskim Kongresie Europejskiej
Partii Ludowej wzrosły szanse Jerzego Buzka na szefa PE? Działacze
PO uważają, że rozmowy i spotkania prowadzone w kuluarach kongresu
z europejskimi politykami szanse te zwiększają.

Czy po warszawskim Kongresie Europejskiej Partii Ludowej wzrosły szanse Jerzego Buzka na szefa PE? Działacze PO uważają, że rozmowy i spotkania prowadzone w kuluarach kongresu z europejskimi politykami szanse te zwiększają.

Podkreślają jednak, że ostateczne rozstrzygnięcia zapadną po czerwcowych wyborach do europarlamentu. Ważna też będzie liczba mandatów, jaką uzyska PO.

O fotel przewodniczącego europarlamentu zabiegają także Włosi, których kandydatem jest Mario Mauro. "Przyjazna konkurencja" - tak premier Donald Tusk po spotkaniu z włoskim premierem Silvio Berlusconim odniósł się do sprawy obsady stanowiska przewodniczącego PE.

"Kandydaturę Buzka popierają Niemcy; jednoznacznie nie określili się jeszcze Francuzi, ale nie wykluczają wsparcia kandydatury b.premiera. Prezydent Nicolas Sarkozy ustawił się w pozycji negocjacyjnej" - powiedział PAP chcący zachować anonimowość polityk PO.

Tusk powiedział w czwartek, że ambicje Polski dotyczące Parlamentu Europejskiego czy pozycji w Komisji Europejskiej będą w dużej mierze zależały od tego, jak będzie wyglądał skład PE. Mówił, że ewentualny dobry wynik PO i PSL w tych wyborach będzie miał "bardzo silne przełożenie" na pozycję Polski we frakcji EPL-ED.

"Jeśli my tam uzyskamy pozycję jednego z trzech, czterech najsilniejszych klubów, a to jest możliwe, będą się także liczyli z naszymi propozycjami. Wtedy one staną się oficjalnymi propozycjami całej europejskiej chadecji, a tej już nie można lekceważyć" - argumentował szef rządu.

Dwudniowy kongres Europejskiej Partii Ludowej w Warszawie był okazją do negocjacji, rozmów oraz lobbowania na rzecz Buzka.

"To jest sprawa pewnej dyskrecji, pokory, delikatnej dyplomacji, ale wydaje się, że szanse Buzka po tym kongresie są zdecydowanie większe. Wydaje się, że te rozmowy, spotkania przywódców państw europejskich naprawdę te szanse zdecydowanie zwiększają" - przyznał w rozmowie z PAP szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.

Tymczasem sam Jerzy Buzek uważa, że w sprawie rozmów dotyczących negocjacji ws. nowego szefa PE "nie ma nic dyskretnego". "Wszystko jest transparentne, wszystko jest przejrzyste - zapewnił w rozmowie z PAP profesor.

Zwrócił jednak uwagę, że Polska ma więcej niż jednego kandydata na wysoki urząd w UE. "Jest wymieniane moje nazwisko, ale proszę z tym aż tak wiele nadziei nie łączyć, bo chodzi o to, żeby rzeczywiście ktoś z Polski miał wysokie stanowisko w Unii" - podkreślił.

Buzek zaznaczył, że po dwóch dniach spotkań i rozmów w czasie kongresu - również na temat jego kandydatury - on sam wcale nie czuje się pewniej. "To są wstępne rozmowy, a nowi członkowie europarlamentu, po 7 czerwca będą mieli pełne uprawnienia, żeby wszystko zacząć od nowa" - uzasadnił.

Jednak zdaniem europosła PO Jacka Protasiewicza, szanse byłego premiera na wygraną są "bardzo duże". Jak powiedział PAP, kilku europosłów z PO stworzyło symulację szans Buzka, z której wynika, że jeśli w wyborach do PE Platforma uzyska co najmniej 25 mandatów, jest duże prawdopodobieństwo, że były premier uzyska poparcie.

Dodał, że decyzja o tym, kto będzie nowym szefem, zapadnie na początku lipca, na zjeździe frakcji EPL w Atenach. "To głosowanie we frakcji zdecyduje, kogo wystawi ona jako swojego kandydata. Buzek musi wygrać na forum EPL z Mauro" - podkreślił Protasiewicz.

Wicepremier Grzegorz Schetyna pytany o szanse Buzka odparł, że do czasu wyboru szefa europarlamentu możemy mówić tylko o dobrym klimacie i informacjach nieoficjalnych. "Dzisiaj wszyscy dobrze przyjmują kandydaturę Buzka, uśmiechają się, ale to musi się przełożyć na realne głosy; a realne głosy to silna reprezentacja Polski w EPL" - zaznaczył.

Również szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz powiedział PAP, że w kuluarach podczas kongresu EPL można było zauważyć wiele sympatii, szacunku i zainteresowania osobą Buzka.

"W tej chwili najważniejsze jest to, aby było jak najwięcej polskich szabel w EPL, dlatego że wówczas każda polska kandydatura do władz w europarlamencie będzie miała większe szanse" - zaznaczył.

Europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski poinformował PAP, że prowadzi rozmowy z innymi partiami w ramach frakcji EPL na temat poparcia dla Buzka. "Jest to kandydatura z dużymi szansami, ale wiążące rozstrzygnięcia dopiero zapadną po wyborach" - dodał.

Podkreślił, że Polska ma zapewnienia o poparciu od wielu partii w ramach frakcji. "To są wyrazy poparcia, sympatii, ale nie są one ostateczne i wiążące" - mówił Saryusz-Wolski.

"Czekają nas negocjacje, nie wyrazy sympatii, poparcia, a startem są wybory" - oświadczył europoseł. Zaznaczył, że dopiero po wyborach, gdy wiadomo będzie ilu europosłów włoskich, francuskich czy niemieckich znajdzie się we EPL, wtedy również wiadomo będzie, jakie karty w ręku ma Polska.

Również sekretarz generalny EPL Antonio Lopez-Isturiz ocenił w rozmowie z PAP, że Buzek jest "wspaniałym kandydatem" i ma silne poparcie dużych delegacji.

Nieoficjalnie jeden z uczestników Kongresu przyznaje, że lepiej będzie dla polskiego kandydata, jeśli nie będzie upublicznianych zbyt wiele informacji o negocjacjach. "Bo może się to skończyć tak jak z kandydaturą szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego na stanowisko sekretarza generalnego NATO" - ocenił. (PAP)

joko/ bba/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)