Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy: wyjaśnić sprawę dyrektora gabinetu prezesa ARiMR

0
Podziel się:

Zarzuty wobec dyrektora gabinetu prezesa
Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Jarosław G.
muszą zostać wyjaśnione - zgodzili się politycy goszczący w
niedzielę w programie "Siódmy Dzień Tygodnia" w Radiu ZET.

*Zarzuty wobec dyrektora gabinetu prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Jarosław G. muszą zostać wyjaśnione - zgodzili się politycy goszczący w niedzielę w programie "Siódmy Dzień Tygodnia" w Radiu ZET. *

Jarosław G. został zatrzymany w środę przez CBA. Warszawska prokuratura okręgowa postawiła mu zarzut łapownictwa czynnego. Prokuratura poinformowała, że zatrzymanie G. ma związek ze śledztwem prowadzonym przez CBA i dotyczącym przekroczenia uprawnień przez osoby pełniące funkcje publiczne w związku z chęcią uzyskania korzyści majątkowej.

W piątek prezes ARiMR Dariusz Wojtasik podjął decyzję o odsunięciu G. od czynności służbowych "do czasu wyjaśnienia sprawy".

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski mówił w niedzielę, że Jarosław G. "został zatrudniony jeszcze przez poprzedniego prezesa Agencji". "Był szefem związków zawodowych, więc obecny prezes nie mógł go przez parę miesięcy usunąć" - dodał.

O tym samym mówił w sobotę w "Faktach" TVN prezes ARiMR. Wojtasik podkreślił, Jarosław G. "przyszedł do niego któregoś dnia i powiedział, że on wie ile czasu będzie prezesem, w jakich okolicznościach odejdzie i kto po nim będzie tym prezesem".

"Mamy czasami wiele wielkich zdarzeń, wielkich zatrzymań, a potem okazuje się, że różnie z tym bywa" - komentował natomiast sprawę w "Faktach" minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL).

Żelichowski zwrócił uwagę, że sąd nie zdecydował się na zastosowanie aresztu wobec Jarosława G. "Sprawa jest w toku i trzeba to wyjaśnić. Jeżeli będą jakiekolwiek podstawy, aby go skazać, to konsekwencje poniesie nie tylko on" - uważa szef klubu PSL.

Dopytywany, czy prezes ARiMR powinien się podać się do dymisji, Żelichowski odpowiedział, że "jeżeli winny będzie najbliższy współpracownik prezesa, z którym ten nie potrafił sobie poradzić, to może tak".

Szef klubu Lewicy i były minister rolnictwa Wojciech Olejniczak zaznaczył natomiast, że po raz pierwszy zdarzyło się, że "tak wysoki urzędnik Agencji został zatrzymany i zostały mu postawione zarzuty". "To musi być wyjaśnione" - dodał.

Olejniczak skrytykował funkcjonowanie ARiMR pod kierownictwem PSL. "Ta instytucja nie wywiązuje się ze zobowiązań wobec rolników i to jest wielki problem PSL; ogromne zapóźnienia, jeśli chodzi o opłaty i realizację nowych programów. To trzeba zamienić" - uważa polityk SLD. (PAP)

ajg/ rda/ abe/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)