# dochodzi stanowisko sekretarza Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacka Cichockiego #
15.01. Warszawa (PAP) - Koło parlamentarne Polska Plus chce przeprowadzić konsultacje polityczne w sprawie ewentualnego wniosku o odwołanie ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. Lewica powodów do odwołania Klicha nie widzi, PiS wstrzymuje się do czasu zapoznania się z argumentacją. Sam minister obrony uważa wniosek Dorna za niepoważny.
Jak mówił na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie szef koła Ludwik Dorn, są bardzo mocne "powody faktyczne" do odwołania Klicha. Według niego, są to m.in. informacje na temat zamówień publicznych w MON. "Merytorycznym powodem są informacje, jakie przekazał mi w odpowiedzi na interpelację, odpowiedzialny za służby specjalne, Jacek Cichocki" - dodał Dorn.
Według niego, "z tych informacji wynika, że w trzech największych postępowaniach o zamówieniach publicznych, jakie miały miejsce w zeszłym roku, Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) ma daleko idące zastrzeżenia i wątpliwości". Chodzi o przetargi na samolot transportowy M-28 Bryza, samoloty Embraer dla VIP-ów i rakiety przeciwokrętowe NSM dla Marynarki Wojennej - powiedział.
Dorn podkreślił, że w odpowiedzi na jego zapytanie sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki poinformował, że SKW "w ramach programu +Tarcza Antyrakietowa+ prowadzi działania w obszarze kluczowych przetargów wynikających z programu modernizacji sił zbrojnych".
Zgodnie z tą informacją, którą Dorn przekazał dziennikarzom, dotyczy to m.in. procedury zakupu samolotu transportowego M-28 Bryza, gdzie - jak miał wyjaśnić Cichocki - "umowa kupna została podpisana niezgodnie z wytycznymi Sztabu Generalnego odnośnie finansowania".
Jak wynika z informacji Cichockiego, przedstawiciele SKW obserwują także proces dzierżawy dwóch samolotów Embraer dla VIP-ów. "W ramach dotychczasowych działań ustalono m.in., że wskazane samoloty to typowe statki rejsowe bez modyfikacji podnoszących bezpieczeństwo VIP, a koszty obsługi leasingu stanowią znaczne obciążenie całości przedsięwzięcia" - napisał Cichocki w informacji dla Dorna.
SKW monitoruje także zakup rakiet przeciwokręgowych NSM dla Marynarki Wojennej; w ramach tych czynności - informuje Dorna sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych - przekazano MON "negatywne uwagi w zakresie spełniania przez rakiety NSM wstępnych założeń taktyczno-technicznych.
Sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki poinformował w piątek w wyjaśnieniu przesłanym PAP, że wszystkie trzy kontrakty, o których mówił Dorn, zostały objęte "tarczą antykorupcyjną" na wniosek ministra Klicha. Podkreślił on, że szef MON jest na bieżąco informowany o efektach działań SKW.
Jak wyjaśnił Cichocki, w związku z pojawieniem się wątpliwości dotyczących ewentualnych nieprawidłowości związanych z podpisaniem umowy na zakup samolotu M-28 Bryza SKW skierowała zawiadomienie do prokuratury, która umorzyła postępowanie wobec niestwierdzenia znamion przestępstwa.
Według Cichockiego, w związku z zastrzeżeniami zgłaszanymi m.in. przez SKW odnośnie zakupu samolotów dla VIP-ów, szef MON nie zgodził się na "proponowany model finansowania zakupu samolotów". "Resort obrony nie poniósł z tego tytułu żadnych kosztów" - zaznacza Cichocki.
Sekretarz Kolegium podkreślił, że działania SKW dotyczące przetargu na zakup rakiet zostały pozytywnie zaopiniowane przez szefów: Marynarki Wojennej i Sztabu Generalnego WP. "W październiku i listopadzie ub.r. potwierdzili (oni) wypełnienie w przetargu wszystkich wymagań taktyczno-technicznych przez rakietę NSP firmy Konsberg. Wszystkie czynności podejmowane przez służby podczas monitorowania tego postępowania mają na celu zagwarantowanie, by Skarb Państwa nie poniósł żadnego uszczerbku" - zaznaczył Cichocki.
Dorn podkreślił, że wniosek o wyrażenie wotum nieufności dla Klicha powinien być wspólnym wnioskiem całej opozycji. Dodał, że w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał z przedstawicielami klubów i kół opozycyjnych w tej sprawie. "Zobaczymy, kto jest naprawdę w opozycji, a kto tylko udaje" - dodał.
Sam Klich uznał zapowiedź Polski Plus za "niepoważną". "Jeżeli pan poseł Ludwik Dorn chce narazić się na śmieszność, to niech taki wniosek składa" - powiedział Klich podczas piątkowej konferencji prasowej w Krakowie.
Stanisław Wziątek (Lewica) z sejmowej komisji obrony narodowej nie widzi powodów do odwołania szefa resortu obrony. W jego opinii, "kontrowersyjna była decyzja" o zwiększeniu polskiego kontyngentu w Afganistanie, ale - podkreślił Wziątek w rozmowie z PAP - nie tylko minister Klich ponosi za to odpowiedzialność.
Ponadto - jak mówił poseł Lewicy - ważna jest też profesjonalizacja armii, ale weszła w życie dopiero z początkiem 2010 roku i "na razie nie można mówić czy coś idzie źle". Jak dodał, klub Lewicy chce zgłosić w Sejmie wniosek o informację rządu na temat przygotowania armii do profesjonalizacji.
Dopytywany z kolei o przetargi organizowane przez ministerstwo obrony, Wziątek powiedział, że "wszyscy by chcieli, aby szło szybciej", ale na razie nie można mówić o dużych zaniedbaniach. Sytuacja jeszcze nie wskazuje na to, aby Klicha trzeba było odwoływać - uważa poseł Lewicy.
"To wymaga rozpoznania" - tak do ewentualnego poparcia wniosku Dorna odniósł się Jarosław Zieliński (PiS). Jak mówił, nie jest zwolennikiem rządu PO, ale przed złożeniem podpisu pod wnioskiem o wotum nieufności należało by się dobrze przyjrzeć argumentacji szefa koła parlamentarnego Polska Plus.
Zaznaczył, że w rządzie Donalda Tuska jest wielu innych ministrów, którzy powinni być odwołani przed Klichem. W tym kontekście wymienił minister zdrowia Ewę Kopacz.
Podkreślił, że gdyby okazało się, iż Klich zaniedbał swoje obowiązki, wtedy PiS rozważyłoby poparcie wniosku o jego odwołanie.
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra może być zgłoszony przez co najmniej 69 posłów.(PAP)
ajg/ joko/ ktt/ la/ bk/