Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska premiera "Opowieści afrykańskich" Warlikowskiego w sobotę

0
Podziel się:

Premiera spektaklu "Opowieści afrykańskie według Szekspira" w reżyserii
Krzysztofa Warlikowskiego na podstawie utworów Szekspira, Coetzeego oraz monologów Wajdiego
Mouawada odbędzie się w sobotę w warszawskim Nowym Teatrze.

Premiera spektaklu "Opowieści afrykańskie według Szekspira" w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego na podstawie utworów Szekspira, Coetzeego oraz monologów Wajdiego Mouawada odbędzie się w sobotę w warszawskim Nowym Teatrze.

Najnowszy spektakl Krzysztofa Warlikowskiego łączący wybrane utwory Szekspira ("Otello", "Kupiec wenecki" i "Król Lear") i powieść "Lato" autorstwa Johna Maxwella Coetzeego, jest esejem na temat wykluczenia, inności i upadku bohaterów - szekspirowskich Leara, Shylocka i Otella. To jedenasty spektakl przygotowywany przez reżysera na podstawie twórczości Szekspira.

"To znamienne, że Lear, który przez cały ten czas najgłośniej domagał się, by mówiono mu o tym, jak bardzo się go kocha, na koniec utworu sam nie może już mówić. Coetzee podpowiedział mi na temat +Króla Leara+ coś, czego długo szukałem - powiedział PAP reżyser Krzysztof Warlikowski. - Siłacze są na glinianych nogach".

Spektakl poświęcony jest postaciom wykluczonym, innym. "Bohaterowie szekspirowscy są nieuchwytni i niemożliwi do jednorodnego opisania. Żyd, Czarny i Stary również dzisiaj wydają się społecznie niepotrzebni, a nawet budzą lęk i niezrozumienie. Nawet w cywilizowanym świecie - tłumaczył Warlikowski podczas środowego spotkania z dziennikarzami. - Te trzy postaci są dla mnie trzema wariantami tej samej historii. Choć oczywiście punktem wyjścia jestem ja, moje lęki, strachy i kryzysy".

Narracja jest połączeniem kilku niezależnych od siebie tekstów - klasyczne utwory Szekspira dopełnione zostały współczesną prozą Coetzeego czy monologami Wajdiego. "Jest to rodzaj interpretacji bardzo adekwatnej do współczesności. Krzysztof ma niebywały talent, intuicję do robienia spektakli odnoszących się do lęków współczesnych społeczeństw - powiedziała odtwórczyni roli Kordelii, Maja Ostaszewska. - Moim zdaniem to połączenie działa fenomenalnie, choć zdaję sobie sprawę z tego, że może być ono ryzykowne. Ale wierzę, że wypada rewelacyjnie".

Będzie to polska premiera, światowa prapremiera odbyła się w październiku w Liege w Belgii. Warlikowski zjechał ze swoim spektaklem Francję, Hiszpanię i Portugalię, gdzie jego sztuka przyjmowana była entuzjastycznie. "Za granicą publiczność jest poprawna politycznie. Trudniej jest Francuzowi zrozumieć od razu problem inności Żyda czy Czarnego. Polska publiczność od razu reaguje na sytuację Żyda w Polsce i jego wykluczenie, to nią wstrząsa od razu" - mówił reżyser.

"Odbiór był żywy, choć przedstawienie jest długie i wymagające, trwa przecież ponad 5 godzin. A niemal zawsze dostawaliśmy owację na stojąco. Wydaje mi się, że ten spektakl jest bardzo klarowny i silny. Opowiada o ludzkich relacjach, namiętnościach i zależnościach. Wydaje mi się bardzo komunikatywny, ale to ocenią widzowie" - powiedziała Ostaszewska.

Premiera odbędzie się w sobotę na deskach Nowego Teatru w Warszawie. Występują: Stanisława Celińska, Adam Ferency, Maja Ostaszewska, Jacek Poniedziałek, Ewa Dałkowska, Magdalena Popławska, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Wojciech Kalarus, Marek Kalita, Ewa Dałkowska, Piotr Polak, Zygmunt Malanowicz. Muzyka: Paweł Mykietyn, scenografia i kostiumy: Małgorzata Szczęśniak. (PAP)

pj/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)