Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polski, Rumunii i Litwy zabraknie w PE na wysłuchaniu nt. więzień CIA

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź wiceszefowej komisji PE, holenderskiej liberałki Sophie in 't Veld

# dochodzi wypowiedź wiceszefowej komisji PE, holenderskiej liberałki Sophie in 't Veld

#

26.03. Bruksela (PAP) - Bez zaproszonych przedstawicieli Rumunii i Litwy, a także polskiego prokuratora generalnego we wtorek odbędzie się w komisji Parlamentu Europejskiego ds. swobód obywatelskich wysłuchanie nt. rzekomych więzień CIA - poinformowano PAP w sekretariacie komisji.

Zaplanowane na godz. 9 we wtorek rano w Parlamencie Europejskim w Brukseli posiedzenie komisji ds. wolności obywatelskich i sprawiedliwości zatytułowano: "Co nowego w kwestii rzekomych nielegalnych zatrzymań i transferów więźniów przez CIA w Europie?". Francuska europosłanka tej komisji - Helene Flautre (Grupa Zielonych) - przedstawi roboczy dokument o przygotowywanym przez nią raporcie na ten temat. Raport ten nie ma mocy prawnej, jest inicjatywą własną PE.

Jak w poniedziałek poinformowano PAP, zaproszenia na to spotkanie - poza polskim prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem - nie przyjęli przedstawiciele rumuńskiego i litewskiego senatu. "Otrzymaliśmy oficjalnie odpowiedzi, że osoby te nie mogą wziąć udziału w posiedzeniu" - poinformował sekretariat komisji.

"Prokurator generalny Andrzej Seremet przekazał pisemną informację, że nie będzie brał udziału w tym wysłuchaniu; argumentował przede wszystkim, że całe śledztwo jest niejawne i musiałby się ograniczyć w swoim wystąpieniu do ogólników i nie mógłby odpowiedzieć na żadne pytania" - powiedział PAP w poniedziałek prok. Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej. Dodał, że według jego informacji udziału w posiedzeniu komisji odmówiły także m.in.: duński MSZ i litewskie ministerstwo obrony.

Obecni na posiedzeniu mają być natomiast przedstawiciele organizacji pozarządowych zajmujących się problematyką domniemanych więzień CIA. Z polskiej strony informację przedstawi wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC) Adam Bodnar. "Zamierzam przedstawić komisji tylko i wyłącznie ostatnie fakty w sprawie, które udało się uzyskać m.in. w trybie dostępu do informacji publicznej" - powiedział PAP Bodnar.

W spotkaniu wezmą też udział m.in.: Amnesty International, charytatywna brytyjska organizacja prawnicza reprezentująca więźniów Guantanamo Reprieve oraz Instytut Bezpieczeństwa Narodowego i Antyterroryzmu na Uniwersytecie w Syrakuzach (Włochy). Ze Stanów Zjednoczonych ma przybyć obrończyni Abu Zubaydaha, torturowanego więźnia, który twierdził, że w latach 2002-2003 r. był przetrzymywany w tajnym więzieniu CIA w Polsce.

Jak uważa wiceszefowa tej komisji holenderska liberałka Sophia in 't Veld, niefortunny jest brak udziału przedstawicieli Polski, Litwy i Rumunii we wtorkowym wysłuchaniu w komisji PE ds. swobód obywatelskich o więźniach CIA w Europie.

"Poprzez odmowę wzięcia udziału w tym spotkaniu można stworzyć wrażenie, że chce się coś ukryć" - oceniła. Zauważyła jednak, że to nie jest "zaskakujące". "To jest po linii tego, jak sprawa ta jest traktowana (w Europie - PAP) przez ostatnie sześć, siedem lat. Staramy się przymknąć oko i poczekać aż sprawa przeminie" - dodała. Zdaniem in 't Veld, dla wiarygodności UE jako lidera demokracji na świecie, konieczne jest wyjaśnienie sprawy zatrzymań i tortur więźniów CIA na terenie Europy.

Prowadzone od sierpnia 2008 r. w Warszawie tajne śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce w połowie lutego zostało przekazane do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Prokuratura bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm.

W 2010 r. ujawniono, że oficjalny rejestr lotów do Szyman potwierdza, iż w 2003 r. co najmniej sześć razy lądowały tam samoloty powiązane z CIA.

W lutym 2007 r. Polska znalazła się w raporcie komisji PE jako kraj, w którym "przypuszczalnie w latach 2002-05" działało "co najmniej jedno tajne więzienie", właśnie w Szymanach. Miano w nim przetrzymywać 10 członków al Kaidy. PE postawił w tamtym raporcie zarzuty 17 krajom Europy o tolerowanie niezgodnej z prawem działalności CIA na ich terenie, jak porywanie lub przewożenie osób podejrzanych o działalność terrorystyczną. PE nie udało się znaleźć dowodów na istnienie w Europie tajnych więzień, ale w części dotyczącej Polski i Rumunii eurodeputowani "nie wykluczyli" istnienia takich ośrodków.

Julita Żylińska, Marcin Jabłoński (PAP)

jzi/ mja/ icz/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)