*Spółka Polskie LNG, która buduje terminal w Świnoujściu, podpisała umowę z norweską fundacją Det Norske Veritas, która zajmuje się oceną i audytem projektów morskich i energetycznych, m.in. budowy terminali - powiedział PAP prezes spółki Zbigniew Rapciak. *
Jak podkreślił, fundacja DNV przeprowadzała audyt związany z przygotowaniem do eksploatacji większości terminali LNG na świecie.
"Umowa została podpisana do 2014 r. W październiku rozpoczną się pierwsze warsztaty szkoleniowe dla pracowników terminala. DNV oceni też, czy terminal LNG w Świnoujściu jest realizowany zgodnie ze światowymi standardami i czy w 2014 r. będzie gotowy, pod względem zarządzania, szkolenia i kompetencji pracowników do bezpiecznej eksploatacji" - powiedział.
Dodał, że główne ryzyko związane z budową terminala ma charakter techniczny. "To ryzyko oceni także DNV. W 2014 r. zostanie przeprowadzony audyt końcowy. Wcześniej, na każdym etapie budowy terminala, będzie on monitorowany i kontrolowany przez ekspertów organizacji" - zaznaczył.
Podkreślił, że Polskie LNG nie było zobowiązane do podpisania umowy z DNV. "Zdecydowaliśmy się na to, bo chcemy, żeby terminal LNG został zbudowany w oparciu o najlepsze światowe standardy" - powiedział.
Jak powiedział we wtorek PAP prezes Det Norske Veritas Poland Anders Gustafson Swerke, Det Norske Veritas jest niezależną fundacją założoną w Norwegii, która istnieje od 1864 roku i posiada 300 biur w 100 krajach. Dodał, że fundacja zatrudnia obecnie ok. 9 tys. ludzi, głownie inżynierów różnych specjalności.
"Na rynku polskim oferujemy swoje usługi od lat 60-tych i jesteśmy powszechnie znani w branży morskiej, jako towarzystwo klasyfikacyjne, głównie zajmujące się nadzorem budowy statków i ich inspekcjami podczas eksploatacji. Mamy nadzieję, że zmieni to podpisana umowa z Polskim LNG i zaczniemy być rozpoznawani także jako specjaliści w serwisach związanych z szeroko rozumianą branżą energetyczną, która na świecie dawno korzysta z usług DNV .Aktywniej na rynku polskim działamy od 10 lat - w tym okresie zwiększyliśmy zatrudnienie z 20 do 200 osób " - powiedział.
Jak wyjaśnił, działalność fundacji można podzielić na dwa obszary - przemysł stoczniowy i statki oraz energetyka, m.in. przemysł wydobywczy ropy i gazu, LNG, rafinerie, czy energetyka wiatrowa na lądzie i morzu.
"Zgodnie z zawartą umową, w ramach projektu budowy terminalu LNG w Polsce będziemy współpracować z Polskim LNG przy tworzeniu systemu w oparciu o ISRS (ang. International Safety Rating System). ISRS (licencja DNV) jest to systemu oceny, poprawy i wykazania prawidłowości procesów biznesowych , rozwijany na całym świecie w różnych sektorach gospodarki od 30 lat. Dzięki tej ocenie wszystkie zainteresowane strony będą pewne, że procesy są pod kontrolą, doskonalone i że są prowadzone bezpiecznie. Zweryfikuje także, czy we właściwy sposób przeszkolono kadry w zakresie eksploatacji terminalu" - zaznaczył. Dodał, że DNV przed oddaniem terminalu do eksploatacji przeprowadzi końcowy audyt w zakresie ISRS oraz budowy kompetencji. "W Europie zrealizowaliśmy ok. 20 podobny projektów podczas budowy terminali LNG, np. South Hook, Dragon w Wielkiej Brytanii. Stąd nasz duże doświadczenie" - dodał.
DNV zajmuje się m.in. oceną ryzyka i zarządzeniem ryzykiem, certyfikacją projektów morskich i lądowych farm wiatrowych, klasyfikacją statków i platform wydobywczych oraz analizą techniczną projektów energetycznych.
Łukasz Osiński (PAP)
luo/ drag/
