Polskie MSZ "zdecydowanie potępiło" kolejne represyjne działania władz Białorusi wobec opozycji. W piątek szef MSZ Radosław Sikorski rozmawiał telefonicznie z Uładzimirem Nieklajeuem, kandydatem w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich.
W czwartek sąd w Mińsku skazał na karę sześć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze opozycjonistę Mikołę Statkiewicza, a na pięć i pół roku przedsiębiorcę Dźmitryja Wusa. Obaj kandydowali w wyborach prezydenckich 19 grudnia zeszłego roku.
Jak czytamy w oświadczeniu rzecznika MSZ Marcina Bosackiego przekazanym w piątek PAP, ferując surowe wyroki dla kandydatów w wyborach prezydenckich na Białorusi, tym razem wobec Statkiewicza i Wusa, "autorytarne władze w Mińsku nie wyciągają wniosków z dotychczasowej trudnej sytuacji i kontynuują falę represji wobec własnych obywateli, których jedyną +winą+ była próba włączenia się w naturalny proces demokratyzacji swojego państwa".
Według oświadczenia, skazanie na więzienie kandydatów w wyborach "stanowi szczególny precedens w najnowszej historii Europy, dążącej do rozwoju wolności demokratycznych i praw człowieka".
Jak podkreślił Bosacki "postępując tak władze Białorusi chcą kultywować kulturę strachu i zagłuszyć coraz silniej widoczne pragnienie narodu białoruskiego do życia w warunkach godnych europejskiego społeczeństwa XXI wieku".
"Ta próba zdławienia słusznych aspiracji do życia w godności nie będzie skuteczna. Logika dziejów jest nieubłagana: anachroniczne reżimy autorytarne odchodzą ze światowej sceny politycznej" - napisał rzecznik MSZ.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych jeszcze raz wzywa władze na Białorusi do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych - dodał.
Bosacki poinformował też, że szef polskiej dyplomacji rozmawiał telefonicznie w piątek z kandydatem w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich na Białorusi Uładzimirem Nieklajeuem, wybitnym poetą, brutalnie pobitym przez siły bezpieczeństwa 19 grudnia ubiegłego roku, osadzonym w areszcie, a w ubiegły piątek skazanym na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
"Minister wyraził solidarność z postawą Nieklajeua, życząc wytrwałości i zdrowia dla niego i całej rodziny" - podkreślił rzecznik MSZ.
Jak dodał, Sikorski poprosił o przekazanie wyrazów solidarności z represjonowanymi politykami opozycji, zapewniając, że Polska konsekwentnie domaga się zwolnienia wszystkich bez wyjątku więźniów politycznych na Białorusi.
Bosacki zaznaczył, że "fala represji kontynuowana przez władze w Mińsku wywołuje silne potępienie całej Unii Europejskiej, która jest solidarna z uwięzionymi i jest zdecydowana wywierać dalszy silny nacisk na władze białoruskie, oczekując rychłej amnestii".
Według rzecznika MSZ Nieklajeu podziękował za konsekwentne stanowisko Polski i osobiste zaangażowanie szefa polskiej dyplomacji na rzecz uwolnienia więźniów i politykę wsparcia dla przemian demokratycznych na Białorusi.(PAP)
par/ jbr/
