14-latek przebywający na obozie w Runowie k. Lęborka (Pomorskie) w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala w Gdańsku. Jak informuje policja w Słupsku, nastolatek próbował popełnić samobójstwo. Nieznane są przyczyny zdarzenia.
Podkom. Robert Czerwiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku poinformował we wtorek PAP, że 14-latek, mieszkaniec woj. zachodniopomorskiego próbował odebrać sobie życie w poniedziałek wieczorem w ośrodku kolonijnym w Runowie.
"Został odnaleziony późnym wieczorem przez opiekunów w stanie nieprzytomnym; wychowawcy podjęli natychmiast akcję reanimacyjną, co przywróciło czynności życiowe" - powiedział.
Nastolatek najpierw był przewieziony do szpitala w Lęborku, a następnie w stanie śpiączki farmakologicznej przetransportowany do szpitala w Gdańsku.
Czerwiński poinformował, że policja będzie ustalać przyczyny i okoliczności zdarzenia. Mają być przesłuchani koloniści i pracownicy ośrodka. (PAP)
bls/ mag/