Prokuratura Garnizonowa w Gdyni (Pomorskie) zakończyła śledztwo w sprawie łapówek w wojskowej przychodni w Redzikowie k. Słupska (Pomorskie). Aktem oskarżenia objęto pięć osób - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik prokuratury kpt. Marek Majewski.
Głównym oskarżonym jest były wojskowy lekarz w stopniu kapitana - Mirosław B. Prokuratura zarzuciła mu, że od października 2004 r. do listopada 2006 r. w zmian za 1590 zł wystawił kilkanaście fikcyjnych zwolnień. Swoją działalność - jak ustalono w śledztwie - doktor kontynuował nawet po przestawieniu mu zarzutów.
Mirosława B., który nie jest już zawodowym żołnierzem, oskarżono również o nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań i poświadczanie nieprawdy w dokumentach medycznych.
Podwładnych kpt. B. - zawodowego żołnierza Jacka B. oraz trzy cywilne pracownice wojska - Agatę C., Halinę B. i Annę P. - prokuratura oskarżyła o fałszowanie na polecenie szefa dokumentacji medycznej. Wszyscy będą odpowiadać przed sądem z wolnej stopy.
W śledztwie tymczasowy areszt stosowano tylko wobec Mirosława B., którego w grudniu ub. r. zatrzymano w szpitalu w Człuchowie (Pomorskie), gdzie chciał się położyć na jeden z oddziałów jako chory. Po trzech miesiącach areszt zamieniono mu jako cywilowi na dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.
Oskarżonym grozi od 5 do 10 lat więzienia. Sprawę będzie rozpoznawał Sąd Garnizonowy w Gdyni.(PAP)
sibi/ bno/ gma/