Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Akt oskarżenia ws. skorumpowanego b. urzędnika z Kartuz

0
Podziel się:

Gdańska Prokuratura Apelacyjna oskarżyła b. pracownika Urzędu Gminy w
Kartuzach (Pomorskie) o branie łapówek w zamian za m.in. wydanie korzystnych decyzji
administracyjnych. Do kieszeni urzędnika trafiło 50 tys. zł i 20 tys euro.

Gdańska Prokuratura Apelacyjna oskarżyła b. pracownika Urzędu Gminy w Kartuzach (Pomorskie) o branie łapówek w zamian za m.in. wydanie korzystnych decyzji administracyjnych. Do kieszeni urzędnika trafiło 50 tys. zł i 20 tys euro.

Jak poinformował w piątek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Krzysztof Trynka, oskarżenie dotyczy 50-letniego Andrzeja G., który w kartuskim Urzędzie Gminy sprawował różne funkcje związane z gospodarką gruntami i nieruchomościami. "Mężczyzna nie pracuje już w urzędzie" - dodał.

Śledczy ustalili, że pomiędzy 1998 a 2007 rokiem mężczyzna czterokrotnie przyjął łapówki od biznesmena Grzegorza N. W zamian urzędnik oferował przedsiębiorcy różnego rodzaju "pomoc": wydał korzystne dla niego decyzje związane z pewną budową; obiecał pomoc w "przepchnięciu" przez inny urząd kolejnej inwestycji oraz udzielił informacji, dzięki której biznesmen kupił rolny grunt, który w szybkim czasie mógł przekształcić na budowlany itp.

W sumie Andrzej G. przyjął od przedsiębiorcy 50 tysięcy zł oraz 20 tysięcy euro. Od innego mężczyzny, za podobne przysługi, G. miał też przyjąć kolację i alkohol. Oskarżony przyznał się do znajomości z oboma mężczyznami, wykluczył jednak, jakoby brał od nich łapówki.

Andrzejowi G. grozi do 10 lat więzienia. Prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł, dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju (zabrano mu paszport).

Sprawa Andrzeja G, wyszła na jaw w toku innego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku. W ramach tego postępowania śledczy zajmowali się pięcioma osobami, które - powołując się na wpływy - miały obiecać przedstawicielowi litewskiej firmy pozytywną decyzję na budowę hotelu przy trójmiejskiej obwodnicy. Tutaj także w grę wchodziła łapówka w wysokości 100 tys. zł. W toku śledztwa Grzegorz N. - jeden z oskarżonych w tej sprawie, opowiedział o łapówkach wręczanych Andrzejowi G.

aks/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)