(dochodzi oświadczenie wrocławskiej Caritas)
29.8.Wrocław(PAP) - Sąd Rejonowy w Lęborku aresztował we wtorek 32- letniego kierownika kolonii w Łebie, Przemysława M., podejrzanego o molestowanie seksualne czterech chłopców. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Organizatorem kolonii jest Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, która w oświadczeniu przesłanym we wtorek PAP poinformowała, że Przemysław M. nie był jej pracownikiem, a jedynie "zleceniobiorcą wykonującym obowiązki kierownika kolonii".
Jak wynika z oświadczenia podpisanego przez dyrektora wrocławskiej Caritas, ks. Tomasza Burghardta, Przemysław M. miał stosowne dokumenty świadczące o ukończeniu kursu organizowanego przez Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli "Oświata" we Wrocławiu. Na dokumentach widniała nawet "bardzo dobra" ocena.
Ponadto dyrektor pisze w oświadczeniu, iż o zachowaniu kierownika dowiedział się od wychowawców, którzy poinformowali go o tej sprawie faksem 26 sierpnia wieczorem. "Przemysław M. został odwołany ze swojego stanowiska dnia następnego, tj. 27 sierpnia, i zobowiązany do natychmiastowego opuszczenia ośrodka wypoczynkowego" - czytamy w oświadczeniu.
Prokuratura stawiając mężczyźnie zarzut molestowania seksualnego dwóch 13-latków i dwóch 15-latków, opierała się na zeznaniach chłopców, złożonych w obecności psychologa oraz na relacji jednej z wychowawczyń. Mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.
O zachowaniu kierownika kolonii poinformowała policję jedna z opiekunek chłopców. Według ustaleń policji, mężczyzna przychodził wieczorem do sypialni chłopców. Zaglądał też do łazienki, gdzie dzieci się kąpały. Kazał im się rozbierać, odsuwał kotary kabin prysznicowych i oglądał ich podczas kąpieli. (PAP)
umw/ pek/ itm/ jra/