Woda w Wiśle na jej ujściowym odcinku nadal stopniowo opada. Od piątkowego wieczoru jej stan obniżył się o 26 cm. W okolicach wałów nie zaobserwowano przesiąkania wody z rzeki.
Jak poinformował PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Gdańsku Waldemar Świąder, w sobotę rano w Tczewie stan wody w Wiśle wynosił 961 cm, podczas gdy w piątkowy wieczór było to 987 cm.
Dyżurny dodał, że - mimo stopniowego opadania wody, jej stan w wielu miejscach utrzymuje się ciągle powyżej poziomów alarmowych (np. dla Tczewa poziom alarmowy wynosi 820 cm). "Ale woda powinna nadal systematycznie i bez przeszkód opadać, sprzyjają temu warunki meteorologiczne, jak też niski poziom Bałtyku" wyjaśnił Świąder.
Od wtorku przez woj. pomorskie przepływa fala kulminacyjna na Wiśle. We wtorek po południu w Tczewie stan Wisły wyniósł 1042 cm: było to maksymalne wskazanie w czasie tegorocznej powodzi. W Pomorskiem dotychczas nie było konieczności ewakuacji mieszkańców. (PAP)
aks/ abe/