Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Podejrzani o zabójstwo w Alingsas będą wydani Szwedom

0
Podziel się:

Dwaj mieszkańcy powiatu słupskiego, ścigani przez szwedzki wymiar
sprawiedliwości w związku z zabójstwem starszego małżeństwa w miejscowości Alingsas pod
Goeteborgiem, zostaną przekazani do dyspozycji prowadzącej śledztwo prokuratury w Boras.

Dwaj mieszkańcy powiatu słupskiego, ścigani przez szwedzki wymiar sprawiedliwości w związku z zabójstwem starszego małżeństwa w miejscowości Alingsas pod Goeteborgiem, zostaną przekazani do dyspozycji prowadzącej śledztwo prokuratury w Boras.

Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Słupsku sędzia Danuta Jastrzębska poinformowała w czwartek PAP, że ścigani przez Szwedów mężczyźni nie odwołali się od wystawionego za nimi Europejskiego Nakazu Aresztowania.

"Wobec braku zażalenia nakaz stał się prawomocny. Ścigani mają zostać wydani Szwedom w piątek" - powiedziała sędzia Jastrzębska.

O wydaniu szwedzkiej prokuraturze 33-letniego Mirosława T. i 40-letniego Jacka T. (nie są krewnymi) słupski sąd okręgowy zdecydował 5 grudnia. Obaj podejrzani nie wyrazili wówczas zgody na ich przekazanie Szwedom. Przyznali, że czasie, gdy doszło do morderstwa, przebywali w tym kraju, zaprzeczyli jednak, by mieli cokolwiek wspólnego z zabójstwem pod Goeteborgiem.

Na mocy postanowienia słupskiego sądu Mirosław T. po prawomocnym zakończeniu postępowania w Szwecji ma wrócić do Polski ze względu na wszczęte przeciwko niemu śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania dwóch gazowych pistoletów.

Podczas posiedzenia, na którym rozpoznawano wystawiony za nim Europejski Nakaz Aresztowania, Mirosław T. deklarował, że w razie ewentualnego skazania go przez Szwedów chciałby odbywać karę w Polsce.

Wobec Jacka T. takiego warunku przekazania do Szwecji sąd w Słupsku nie ustalił. Podejrzany oświadczył bowiem, że ewentualną karę pozbawienia wolności chciałby odbywać w Szwecji.

Transport do Szwecji - jak poinformował w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Jacek Korycki - będzie organizować Komenda Główna Policji. Ścigani przez Szwedów mężczyźni od 18 listopada, na mocy postanowienia sądu, przebywają w słupskim areszcie śledczym.

Popełnione 19 października morderstwo starszego małżeństwa - 71-letniej kobiety i 69-letniego mężczyzny - na farmie w miejscowości Alingsas pod Goeteborgiem wstrząsnęło opinią publiczną w Szwecji. Mężczyznę znaleziono w stodole; zmarł w wyniku wielokrotnego uderzenia twardym przedmiotem w głowę. Kobieta została uduszona w domu. Oboje byli związani taśmą. Skandynawskie media podały, że przestępcy, którymi według szwedzkich organów ścigania są dwaj mieszkańcy powiatu słupskiego, prawdopodobnie okradli sejf znajdujący się na terenie gospodarstwa. Polska policja i słupska prokuratura okręgowa informowały, że podejrzani mężczyźni zabrali sejf z domu zamordowanych, po czym w pośpiechu opuścili wynajmowane w Goeteborgu mieszkanie, gdzie zostawili swoje rzeczy. Kwoty, jaką mieli ukraść podejrzani, nie ujawniono. Według szwedzkich mediów, powołujących się na źródła związane ze śledztwem, sejfu do dziś jednak nie odnaleziono, a w mieszkaniach podejrzanych Polaków nie było żadnych przedmiotów pochodzących z farmy w
Alingsas. Mirosława T. i Jacka T. zatrzymali w Polsce 16 listopada funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Pierwszego z mężczyzn ujęto w należącym do niego domu, znajdującym się na terenie powiatu słupskiego. Drugiego zatrzymano w zasadzce, gdy jechał samochodem do Słupska. Obaj - jak podała policja - byli całkowicie zaskoczeni akcją CBŚ. Nie wiadomo, w jaki sposób szwedzka policja wytypowała Polaków jako potencjalnych zabójców starszego małżeństwa. Być może doprowadziła do nich zatrzymana do sprawy, ale później zwolniona osoba, z którą słupszczanie przez pewien czas mieli mieszkać w Goeteborgu, o czym informowały szwedzkie media. Niewykluczone jest też, że Polaków wytypowano na podstawie logowań ich telefonów komórkowych w skandynawskiej sieci GSM. Za zabójstwo grozi w Szwecji od 10 do 18 lat więzienia lub dożywocie z możliwością wyjścia na wolność po 10 latach. Żaden z podejrzanych mężczyzn nie był dotychczas karany. (PAP) sibi/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)