Ponad 657 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania ma zapłacić szpital w Kolbuszowej (Podkarpackie) rodzinie 28-letniej kobiety, która po porodzie w tym szpitalu w 2003 roku zapadła w śpiączkę. Tak zdecydował w czwartek Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, utrzymując wyrok sądu niższej instancji. Wyrok jest wykonalny.
W kwietniu tarnobrzeski sąd przyznał rodzinie Małgorzaty Korzenny ponad 657 tys. zł (500 tys. zł zadośćuczynienia i ponad 157 tys. zł odszkodowania) oraz ok. 60 tys. zł tytułem kosztów adwokackich i sądowych. Szpital musi też wypłacać na rzecz kobiety comiesięczną rentę w wysokości 2 tys. zł. Od tego wyroku odwołał się szpital. Jego pełnomocnik wnosił m.in. o zmniejszenie zasądzonej kwoty o połowę, rozłożenie spłaty na 36 rat.
W czerwcu 2003 roku Małgorzata Korzenny w szpitalu powiatowym w Kolbuszowej urodziła córeczkę. Poród był ciężki, kobiecie podano środki znieczulające, po czym kobieta zapadła w śpiączkę i do dziś się nie wybudziła. Nie pomogła nawet rehabilitacja w specjalistycznej Klinice Rehabilitacji w Bydgoszczy i stymulacje elektryczne. (PAP)
api/ itm/