Więcej niż jeden mieszkaniec naszego globu na stu, około 72,4 miliona osób na świecie znajduje się w sytuacji wygnańców, przymusowych migrantów, a liczba ta nieustannie wzrasta - ogłosiła we wtorek Międzynarodowa Federacja Towarzystw Czerwonego Krzyża (IFRC) .
"Rośnie ona z każdym rokiem; większość migrantów zmuszona jest w ciągu długiego czasu nieustannie się przemieszczać i jest całkowicie pozbawiona swej własności" - charakteryzuje to zjawisko raport IFRC.
Organizacja, której siedzibą jest Genewa, ocenia, że ponad 20 milionów uchodźców to przymusowi migranci przemieszczający się wewnątrz swych krajów, którzy w każdej chwili mogą znaleźć się na długotrwałej emigracji.
Społeczność międzynarodowa wydaje na utrzymanie przymusowych wychodźców około 8 miliardów dolarów (6,1 miliarda euro) rocznie.
Według IFRC na całym świecie jest obecnie 214 milionów emigrantów (175 milionów było w 2004 r.) i 740 milionów wewnętrznych migrantów, jednak raport koncentruje się na zjawisku przymusowego uchodźstwa, tj. porzucania miejsca lub kraju zamieszkania wskutek wydarzeń, na które emigranci nie mają wpływu.
Na 72,4 miliona przymusowych migrantów 15 milionów uznanych zostało formalnie za uchodźców zgodnie z kryteriami stosowanymi przez ONZ. Do tego należy dodać około miliona osób, które wystąpiły o azyl i oczekują na decyzje w ich sprawie.
26,4 miliona to ludzie, którzy uciekli z krajów objętych konfliktami. 15 milionów uciekło z powodu katastrof i klęsk żywiołowych. Dalszych 15 milionów - w związku z projektami rozwojowymi, takimi jak np. budowa zapór wodnych.
IFRC jako przykład podaje budowę kolei do Manili na Filipinach, w trakcie której wysiedlono z domów 35 000 rodzin.
Osoby, które były zmuszone do udania się na wygnanie - czytamy w raporcie - narażone były na bardzo różne niebezpieczeństwa, takie np. jak handel ludźmi, niewolnicza eksploatacja, brutalne traktowanie.
Wśród krajów, których ludność została szczególnie dotknięta zjawiskiem przymusowej migracji, raport wymienia Afganistan, Pakistan, Irak, Syrię, Somalię i Jemen.
Raport Międzynarodowej Federacji Towarzystw Czerwonego Krzyża podkreśla, że wśród przymusowych migrantów nasila się ostatnio tendencja do osiedlania się w obozach dla uchodźców w poszukiwaniu większego bezpieczeństwa, lepszych widoków na zarobki i uzyskanie pomocy.
Z innej perspektywy analizują zjawisko nasilania się masowej migracji, głównie ekonomicznej, doroczne raporty Międzynarodowej Organizacji Pracy. Co najmniej od roku 2000 raporty te charakteryzują szybki wzrost migracji jako rezultat przyspieszenia procesów globalizacji gospodarczej.(PAP)
ik/ mc/
12435009
