Zakończył się strajk w szpitalu w Chełmie (Lubelskie). W piątek późnym wieczorem podpisane zostało porozumienie o podwyżce płac - poinformował w sobotę szef związku zawodowego lekarzy w tym szpitalu Aleksander Nurski. Chełmski szpital był ostatnią strajkującą placówką służby zdrowia w regionie.
Porozumienie zawarte w chełmskim szpitalu przewiduje m.in. podwyżkę dla lekarzy i pielęgniarek o 10 proc. od lipca i o 30 proc. od października. Zdaniem Nurskiego te podwyżki powinny wystarczyć, aby większość lekarzy tego szpitala wycofała wypowiedzenia umów o pracę złożone podczas strajku. Przeszło 80 lekarzy spośród 130 pracujących w szpitalu w Chełmie chciała zwolnić się z pracy.
"To kwestia indywidualnych decyzji, wszyscy koledzy muszą sobie policzyć, czy im się to opłaca. Sądzę, że większość kolegów wycofa wypowiedzenia, bo jednak mamy tu w szpitalu pewną pracę, nie trzeba jej szukać" - powiedział Nurski.
Strajk w służbie zdrowia w Lubelskiem 15 maja rozpoczęło 14 placówek W następnych dniach dołączyło jeszcze kilka. Protestujący lekarze domagali się 30 proc. podwyżki płac jeszcze w tym roku i podwojenia płac w roku przyszłym.
W strajkujących szpitalach pracował jedynie personel dyżurny. Odwołane były planowe operacje; wykonywano jedynie zabiegi w stanach zagrożenia życia pacjentów. Nieczynne były przychodnie przyszpitalne.
Stopniowo w kolejnych szpitalach dyrekcje podpisywały porozumienia z komitetami protestacyjnymi. Po przerwaniu strajku w Chełmie wszystkie szpitale w Lubelskiem pracują normalnie. (PAP)
kop/ pz/