60 proc. portugalskich klientów wybrało dostawcę energii elektrycznej na zliberalizowanym od 1 stycznia 2013 r. rynku energii w ich ojczyźnie. Najwięcej Portugalczyków chce korzystać z usług rodzimego EDP.
Na kilka dni przed liberalizacją rynku energii w Portugalii nadal około 40 proc. konsumentów nie zdecydowało się na usługi żadnego z dostawców. Ci, którzy już wybrali, w większości przypadków wskazywali na największy portugalski koncern energetyczny EDP.
Jak poinformował lizboński Urząd ds. Regulacji Usług Energetycznych (ERSE), wśród mieszkańców Portugalii, którzy podjęli decyzję w sprawie wyboru dostawcy prądu do grudnia br. aż 80,7 proc. osób zawarło umowę z grupą EDP.
"Drugim najczęściej wybieranym przez Portugalczyków dostawcą energii elektrycznej jest hiszpańska Endesa. Do grudnia br. posiadała ona już 12,2 proc. wszystkich dotychczas zawartych umów z klientami indywidualnymi" - ujawnia w komunikacie ERSE.
Według szacunków Urzędu ds. Regulacji Usług Energetycznych kolejni gracze na zliberalizowanym rynku energii w Portugalii to portugalski Galp oraz hiszpańska Iberdrola. "Pomimo dynamicznego wzrostu liczby zawieranych umów podczas tegorocznej jesieni ich udział wśród wszystkich zawartych dotychczas kontraktów z klientami indywidualnymi wynosi zaledwie 4,4 proc. i 2,4 proc." - poinformował ERSE.
Dotychczas jedynym dostawcą energii elektrycznej dla portugalskich gospodarstw domowych była grupa EDP. Od 1 stycznia 2013 r. usługi w tej dziedzinie świadczyć mogą poza dawnym monopolistą także inni gracze. Oferowane przez nich ceny nie będą już regulowane przez państwo.
Do grudnia br. umowy na dostarczanie prądu na zliberalizowanym rynku energii zawarło około 840 tys. portugalskich rodzin.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ pad/
